Gigantyczny sukces nowego "Spider-Mana". Ostatni raz taki wynik widzieliśmy przed pandemią
To pierwszy od 2019 roku film, który zarobił taką górę pieniędzy. Dwunastego dnia od premiery nowy Spider-Man przebił poziom miliarda dolarów i mozolnie pnie się w górę. Świat kina nie kryje zaskoczenia - bo taki wynik przed pandemią byłby sporym sukcesem. W jej trakcie trudno go zrozumieć.
"No Way Home" – w którym występują Tom Holland i Zendaya jako Peter Parker i MJ, walczący ze złoczyńcami z całego multiwersum Marvela – jest również jedynym filmem z epoki pandemii, który zarobił miliard dolarów na całym świecie. Ostatnim, który tego dokonał, był obraz "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie” z grudnia 2019 roku.
Czytaj także: Polacy kochają kino i pokazali to w pandemii. Jakie filmy wybierali najczęściej w 2021 roku?
Nakręcony przez Sony i Disney’s Marvel Studios film tylko w tzw. weekend otwarcia przyniósł 260 milionów dolarów. Było to drugie co do wielkości otwarcie wszech czasów w USA.
Inne filmy mają pod górkę
Analitycy cytowani przez CNN Business podkreślają, że te liczby byłyby bardzo imponujące w erze przed pandemią. Obecnie są wynikiem trudnym do zrozumienia, tym bardziej, że inne produkcje nie cieszą się taką popularnością. "Matrix Zmartwychwstania" oraz "King's Man: Pierwsza misja", które ukazały się w USA w zeszłym tygodniu nie cieszyły się zbyt dużą popularnością. Pierwszy film zarobił 22,5 mln dolarów, drugi - 10 mln.W Polsce "Spider-Man: No Way Home" zgromadził podczas premierowego weekendu 450 tys. widzów, co jest najlepszym tegorocznym otwarciem w polskich kinach. Człowiek przebrany za pająka pobił nie tylko legendarnego agenta 007 ("No Time to Die"), ale też innych superbohaterów. Teraz ma do dogonienia jedynie Czarną Panterę - bo ten film o czarnoskórym herosie jest jak na razie najbardziej kasową produkcją z tego gatunku.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl