Ma dwa mieszkania i dwie wołgi. Oto ile (oficjalnie) zarabia Władimir Putin
Ile zarabia Putin?
Jak wynika z oświadczenia majątkowego, prezydent Federacji Rosyjskiej przez cały 2021 rok zarobił 10 mln 202 tys. 616 rubli, co daje ponad 850 tys. rubli miesięcznie. W porównaniu z 2020 rokiem, gdy Władimir Putin zarobił nieco poniżej 10 milionów rubli, daje to wzrost dochodu o 2 proc.
W porównaniu ze światowymi standardami to niewiele – wykazuje propagandowy dziennik "Komsomolskaja Prawda". I powołuje się m.in. na zarobki prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, którego wypłata wynosi około 33 tys. dolarów miesięcznie, podczas gdy Putin, w przeliczeniu na walutę USA, miał zarabiać w 2021 roku około 10 tysięcy dolarów miesięcznie.
Deklarowany majątek prezydenta Rosji:
- mieszkanie w Petersburgu (77 m2) wraz z garażem (18 m2);
- mieszkanie w Moskwie o powierzchni ok 150 m2;
- dwie zabytkowe Wołgi GAZ M21;
- SUV-a Łada Niva;
- przyczepka kempingowa Skif.
Jak podaje polsatnews.pl, deklarowany majątek prezydenta Rosji nie zmienia się od lat. W oświadczeniach majątkowych Władimira Putina nie ma jednak informacji o ewentualnych willach, akcjach, dziełach sztuki czy o luksusowych zegarkach.
W 2012 roku nieżyjący już, rosyjki działacz demokratyczny Borys Niemcow przekonywał, że sama kolekcja zegarków Putina może być warta ponad 1,2 miliona dolarów.
Nieoficjalny majątek Putina
Ile Władimir Putin posiada tak naprawdę? Według aktywistów i ekonomistów prowadzących śledztwo w tej sprawie, prezydent Federacji Rosyjskiej może być jednym z najbogatszych ludzi na Ziemi. Według "Harvard Political Review” w 2018 jego majątek mógł przekraczać 200 mld dolarów. Przypomnijmy, tę barięrę (ofcjalnie) najbogatszy człowiek na świecie – Elon Musk – przebił dopiero w 2021 roku.
Tropieniem finansowych tajemnic Putina zajmował się Aleksiej Nawalny, który za swoje publikacje skończył w kolonii karnej – przypomina Radio Zet. Ujawniło on, że do prezydenta Rosji należy m.in. ogromny pałac nad Morzem Czarnym, niedaleko miasta Gelendżyk. Jego wartość oszacowano na 1,2 mld dolarów, czyli prawie 5 mld zł.
Rosyjski prezydent ma sprawnie ukrywać ukrywać swój majątek przez siatkę pośredników, co wyszło m.in. z głośnej sprawy Panama Papers. Jednym z głównych "partnerów" ma być Siergiej Roldugin – skromny wiolonczelista, którego majątek - co ujawnił New York Times na podstawie dokumentów Panama Papers – opiewa na 19 mln funtów, a roczne zarobki sięgają 8, mln dol.
Inne przykłady to m.in. przekazanie Swietłanie Kriwonogich (uznawanej za matkę nieślubnej córki Putina) 4 mln dolarów na zakup apartamentu w Monako. Niemałą rolę w procederze ma odgrywać też Jurij Kowalczuk, który zarządza od 2000 r. Bankiem Rosija – pierwszym komercyjnym bankiem w Sankt Petersburgu – i jest określany "osobistym bankierem Władimira Putina".
Co ciekawe, po publikacji Nawalnego na temat wspominanego pałacu nad Morzem Czarnym, jego właścicielem obwołał się Arkadij Rotenberg, rosyjski biznesmen uważany za przyjaciela prezydenta Federacji.
Czytaj więcej: Najwierniejszy przyjaciel Putina. Kim jest magnat medialny i milioner Jurij Kowalczuk?
Jakiś czas temu niemiecki "Bild" donosił, że "kremlowski despota zbudował gigantyczne imperium nieruchomości, a także jest właścicielem najlepszych budynków w Niemczech".
Jak donoszą dziennikarze, przed kilku laty prezydent Rosji miał za około 300 milionów euro odkupić Opernpalais w Monachium. Jego własnością ma być również budynek hotelu "Sofitel" obok Starej Opery we Frankfurcie. Media donoszą również o tym, że jego własnością jest zespół budynków Kudamm-Karree w Berlinie. Zakupów tych miał dokokać przez, a jakże, pośredników – wspominany już chwilę wcześniej rosyjski klan Rotenbergów. Konkretnie ma chodzić o firmy działające pod nazwą Lenhart Global Investments lub Rotex GmbH, których dyrektorem zarządzającym jest Lilia Rotenberg.
"Bracia Rotenbergowie: Arkadij i Borys, podobnie jak Putin, pochodzą z Petersburga. Znają się z nim od dziecka, są przyjaciółmi z judo i razem walczyli o szacunek na podwórkach Petersburga. To ich połączyło na całe życie" - podaje Bild.
Czytaj także: https://innpoland.pl/177463,nieruchomosci-putina-w-niemczech-politycy-wzywaja-do-konfiskatyMedia donoszą również, że prezydent Rosji ma być właścicielem 58 samochodów i kilku jachtów, w tym wartą 38 mln dol. "Olimpię", którą podarować miał mu Roman Abramowicz.
Jak Putin dorobił się pieniędzy?
Historia bogactwa Putina miała rozpocząć się wraz z rozpadem Związku Radzieckiego, przejściem na kapitalizm i przeprowadzanymi wtedy reformami. Jak stwierdza Marshall Goldman w "The Piratization of Russia: Russian Reform Goes Awry", w wyniku tych zmian przemysł naftowy, gaz ziemny i złoża metali zostały sprywatyzowane, a Putin stał się właścicielem akcji głównych rosyjskich firm.
Co zdradza Putnia? Miłość do luksusu. Rosyjski oligarcha nosi drogie garnitury, zegarki warte więcej niż majątek niejednego Polaka i jak twierdził Borys Niemcow, jest właścicielem 43 samolotów i 15 helikopterów. W lipcu na licytacji w Monako sprzedano za 1 mln dol. platynowego Patka Philippe, który wg domu aukcyjnego należał do Putina.
W marcu tego roku prezydent Rosji wystąpił na stadionie w Moskwie w kurtce włoskiej firmy Loro Piana. Kosztowała ona 12 tysięcy euro, czyli równowartość 1,5 miliona rubli. Przeciętny Rosjanin musiałby na nią pracować ponad dwa lata.