Mieszkanie "z balkonem". Problem? 5 cm za nim stoi ściana kolejnego bloku

Konrad Bagiński
20 kwietnia 2022, 17:12 • 1 minuta czytania
Patodeweloperka czy kreatywne rozwiązanie problemu? W Szczecinie już od 14 lat stoją bloki z balkonami, które wychodzą wprost na ścianę kolejnego budynku. "Nikt nigdy się nie skarżył. Ludzie są zadowoleni" - mówi prezeska TBS-u.
Bloki z nietypowymi balkonami w Szczecinie Google Maps
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

W ostatnich dniach polski internet obiegają zdjęcia nietypowo umieszczonych balkonów. To zresztą dość eufemistyczne określenie - są one po prostu wciśnięte w szparę między blokami. Z balkonów można dosłownie dotknąć ściany kolejnego budynku, jest tam zaledwie kilka centymetrów wolnej przestrzeni. Całkowicie zresztą zbędnej - bo oba budynki należą do jednego kompleksu i łatwiej byłoby dociągnąć balkon do tej ściany, niż kończyć go przed i odgradzać barierką. To jednak luźna dygresja - bo balkony budzą i tak mnóstwo kontrowersji.


Sprawie przyjrzał się serwis Konkret24. Okazuje się, że blok należy do Szczecińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Został oddany do użytku w 2008 roku; wszystkie mieszkania są przeznaczone na wynajem. Prezes zarządu towarzystwa Grażyna Szotkowska mówi, że na osiedlu są dwa piony mieszkań z nietypowymi balkonami.

Jej zdaniem są to łączniki a nie zwykłe balkony i przez 14 lat nikt się na nie nie skarżył, tym bardziej, że poza ścianą oferują ładny widok na park.

Balkon z widokiem na sąsiada

Szczecińskie balkony przypominają inną dziwną konstrukcję, która powstała w Krakowie. Budynek przy al. Artura Grottgera, położony w cichej okolicy w pobliżu parku i blisko starówki, został zaprojektowany przez architektów z pracowni Ingarden&Ewy Architekci. W obiekcie o nieregularnym kształcie umieszczono mieszkania o powierzchni wynoszącej od 42 do 96 m kw. z jednym, dwoma bądź trzeba pokojami.

Brzmi jak wymarzona miejscówka? Niekoniecznie. Budynek, oprócz osobliwego kształtu, ma dość dziwaczny sposób ułożenia balkonów, na co zwrócił uwagę portal whitemad.pl. W szczelinach między ścianami budynku deweloper zmieścił okna i balkony, które znajdują się vis-à-vis okien i balkonów sąsiadów z naprzeciwka. Bardzo bliskiego naprzeciwka.

To i tak nic w porównaniu do pokoju na wynajem, który de facto jest zabudowanym balkonem. Cena? 750 złotych za miesiąc.