W Gdańsku odprawiono mszę za Orlen. Do wiernych przemawiał Obajtek

Krzysztof Sobiepan
03 sierpnia 2022, 13:10 • 1 minuta czytania
W imię Orlenu, Lotosu i Ducha Świętego? W bazylice św. Brygidy w Gdańsku odprawiono mszę w intencji… fuzji Orlenu z Lotosem. Nie zabrakło także prezesa Orlenu Daniela Obajtka, który zabrał głos podczas uroczystości kościelnej.
Prezes Orlenu Daniel Obajtek zabrał głos podczas mszy w intencji fuzji Orenu i Lotosu Fot. Piotr Molecki/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl >>


Msza z Obajtkiem w Gdańsku – nabożeństwo w intencji fuzji Orlenu i Lotosu

Czy kierowcy będą mogli przestać modlić się o niższe ceny benzyny? Nie wiadomo. Pewne jest natomiast to, że wierni modlili się w Gdańsku… za fuzję Orlenu i Lotosu.

Jak pisze "Fakt", nietypowe nabożeństwo odbyło się w bazylice św. Brygidy w Gdańsku. Według relacji msza miała bardzo podniosły charakter. Celebrowano nawet dwa krzyże, błogosławione w 2003 r. przez papieża Jana Pawła II.

Z dostępnych fotografii wynika, że przed ołtarzem złożono też wieniec ze wstęgą Orlenu, a prezes Orlenu Daniel Obajtek przemawiał do wiernych z mikrofonem. Zwykle osobom świeckim raczej nie daje się takiej możliwości, ale czy kogoś to dziwi?

– Proces rejestracji zamyka proces fuzji. Dziś fuzja staje się faktem. Dziś jesteśmy połączonym koncernem, koncernem o bardzo dużym znaczeniu. To wielki dzień w polskiej gospodarce. To wielki dzień dla rozwoju firm. Patrzymy w przyszłość. Połączona firma będzie większym kołem zamachowym dla całej naszej gospodarki. Będzie wzmacniała polską gospodarkę – mówił prezes Obajtek podczas konferencji prasowej w Gdańsku, poprzedzającej nabożeństwo.

Partnera Orlenu z fuzji czeka więzienie. Jest poszukiwany ENA

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, fuzja PKN Orlen i Lotosu stała się faktem. W poniedziałek 1 sierpnia połączone spółki zostały wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego, a prezes Orlenu Daniel Obajtek już zapowiedział, że efekty działania giganta "multienergetycznego" będą widoczne najszybciej, jak to możliwe.

Połączenie nie byłoby możliwe bez zgody Komisji Europejskiej, która postawiła kilka warunków. W rezultacie Saudi Aramco ma kupić 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej, a węgierski MOL ma kupić 417 stacji Lotosu. W zamian Orlen odkupi 144 stacji paliw na Węgrzech i 41 stacji na Słowacji.

Dopiero po sfinalizowaniu transakcji wyszły na jaw wątpliwe szczegóły dotyczące aktywności szefa MOL. Jak donosi Wirtualna Polska prezes koncernu Zsolt Hernádi ma do odbycia karę dwóch lat więzienia za skorumpowanie chorwackiego prezydenta. Jest poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA). Wszystko zaczęło się w 2003 r., gdy MOL kupił 25 proc. akcji w chorwackim koncernie INA. Na stanowisku dyrektora zasiadał właśnie Hernádi i pełnił tę funkcję nawet wtedy, gdy Viktor Orban stracił władzę (2002-2010).

Już w 2008 r. MOL powiększył swoje udziały w INIE do 45 proc., a rok później — do 47 proc. Właśnie w tym czasie Hernádi miał wręczyć ówczesnemu premierowi Chorwacji Ivo Sanaderowi łapówki o łącznej wartości 10 mln euro. Transfer środków z Węgier do Chorwacji miał odbyć się dzięki zawarciu fikcyjnych umów na doradztwo dla podstawionych firm.

Chorwaci rozpoczęli śledztwo w tej sprawie w 2011 r., a w 2013 r. wystąpili o ENA. Węgrzy rozpoczęli oddzielnie postępowanie, ale dość opieszale.

Czytaj także: https://innpoland.pl/182434,orlen-laczy-sie-z-lotosem