Przekop otwarto wczoraj, a dzisiaj do portu w Elblągu wpłynął... rosyjski statek
- W sobotę 17 września otwarto kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną
- Przekop Mierzei to flagowa inwestycja PiS, która po zakończeniu ma zwiększyć znaczenie portu w Elblągu
- Dzień po otwarciu przekopu Mierzei do Elbląga zawinęła rosyjska jednostka z Kaliningradu
Otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej
— Mimo trudnego położenia geopolitycznego (...) Polska zwycięża, zwycięża dziś na Mierzei Wiślanej — tak flagową inwestycję PiS zachwalał na jej otwarciu w sobotę 17 września prezydent Andrzej Duda. Zarówno on, jak i prezes PiS Jarosław Kaczyński w swoich przemówieniach kładli ogromną wagę na fakt, że inwestycja ta ma pozwolić Polsce na przepływanie pomiędzy Zalewem Wiślanym a Zatoką Gdańską bez koniecznej dotychczas zgody Rosji.
Kiedy zaś przekop będzie już oficjalnie skończony, ma zostać motorem napędowym rozwoju portu w Elblągu — póki co jednak wciąż czekamy na rozstrzygnięcie sporu między rządem a samorządem o to, kto zapłaci za pogłębienie 900 metrów toru wodnego bezpośrednio przed miastem — tak, żeby dały radę pływać nim jednostki przewożące towary.
Póki co elbląski port spokojnie funkcjonuje tak, jak wcześniej. A w niedzielę, zaledwie dzień po wielkiej fecie, na której co i rusz padały wielkie deklaracje o uniezależnianiu się od Rosji, do miasta wpłynął statek z tego właśnie kraju.
Skąd się wziął rosyjski statek w Elblągu?
Na fakt pojawienia się w Elblągu rosyjskiego statku zwrócił uwagę m.in. Marek Belka. "Pięć minut temu zatrzymał się w Elblągu statek towarowy. Nie korzystał z nowej przeprawy. Nie musiał, bo przypłynął... z Rosji. Tu już nawet 'Miś' nie pomaga" — skomentował sytuację były premier.
Z kolei dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak zauważył, że statek, o którym mowa, to pchacz Atlant1. "Nie będzie polityków PiS ani koncertu TVP, bo jednostka przypłynęła z rosyjskiego Kaliningradu. Zazwyczaj na tej trasie pchacze z barkami przywoziły rosyjski węgiel" — stwierdził.
Węgla z Rosji, jak powszechnie wiadomo, już importować do Polski nie można — co więc przypłynęło do Polski z rosyjskiej eksklawy? Serwis money.pl zapytał o to Arkadiusza Zglińskiego, dyrektora spółki miejskiej Zarząd Portu Morskiego w Elblągu. Zarządza ona komunalną częścią portu.
— Atlant1 to jednostka, która regularnie kursuje między Elblągiem a Kaliningradem — tłumaczył Zgliński w rozmowie z dziennikarzami. Według niego jednostka przewozi obecnie jedynie towary nieobjęte sankcjami, m.in. materiały budowlane lub nawozy. Tym razem z Rosji miała płynąć pusta.
Czytaj także: https://innpoland.pl/184258,przekop-mierzei