Były minister pokazał mapę jakości powietrza. Takiego wyniku nie ma nikt w Europie
- Piechociński udostępnił na Twitterze mapę ukazującą słabą jakość powietrza w Polsce
- Użytkownicy ironicznie komentują, że ma to związek z paleniem "czymkolwiek"
- Spalanie niektórych produktów jest surowo zakazane i grożą za to kary finansowe
Jakość powietrza już spada. Piechociński komentuje
Sezon grzewczy zbliża się wielkimi krokami, ale na horyzoncie jawi się też kryzys energetyczny. Niedobory węgla i drewna rodzą uzasadnione obawy, że nadchodząca zima będzie nie tylko droga, lecz także zimna.
W związku z tym niektórzy Polacy chwytają się ostatniej deski ratunku i palą czymkolwiek. Niedawno zachęcał ich do tego nawet sam prezes PiS Jarosław Kaczyński, który w trakcie objazdu po Polsce stwierdził, że "w tej chwili trzeba palić wszystkim poza oponami i podobnymi szkodliwymi rzeczami".
Jak tłumaczył w rozmowie z INNPoland.pl Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego, pierwsze gminy już zgłaszają zniknięcia odpadów. Zdaniem organizacji plastik czy papier wyciągany ze śmietników będzie lub być może już jest materiałem do palenia.
Efekt? Spadek jakości powietrza. Informuje o tym były minister gospodarki Janusz Piechociński, który na Twitterze udostępnił zrzut ekranu ze strony airly.org, na której są udostępnione mapy z aktualnym poziomem zanieczyszczenia powietrza.
Jakość powietrza, którą ukazuje mapa, jest miejscami "bardzo zła" lub "ekstremalna". Podobnych wartości nie zarejestrowano dla innych państw europejskich.
Pod wpisem nie brakuje ironicznych komentarzy w sprawie palenia rzeczami wątpliwej jakości. "Nikt już nie pali oponami tylko gumowym ekogroszkiem" – czytamy w komentarzu. Na te słowa Piechociński zareagował stwierdzeniem: "Dzięki odetchnąłem z ulgą".
Dane, które udostępnił były minister, pochodzą z niedzieli. Jednak również poniedziałkowe wizualizacje nie napawają optymizmem. Choć nie widać czerwonych plam, które sugerowałyby złą lub bardzo złą jakość powietrza, to jest wiele punktów oznaczonych kolorem jasnozielonym lub pomarańczowym. To dowód na słabą jakość powietrza. Tak jest np. powiecie tarnogórskim (woj. śląskie).
Zanieczyszczenie powietrza można sprawdzić również na stronie aqicn.org. W poniedziałkowe popołudnie powietrze w Warszawie jest "średniej" jakości (wynik: 64). W przypadku Krakowa powietrze jest klasyfikowane jako "niezdrowe" (wynik: 109).
Czym nie wolno palić?
Polskie prawo jasno wskazuje, czym nie wolno palić. Wśród zabronionych materiałów są m.in. muł węglowy, miał, węgiel brunatny czy niesezonowe drewno. Nie wolno także palić odpadami, oponami, torfem czy flotokoncentratami.
Za palenie niewłaściwymi materiałami grozi kara w wysokości 500 zł. Jeśli właściciel gospodarstwa domowego nie przyjmie mandatu lub uporczywie łamie prawo, to sprawa trafia do sądu, który nakłada karę rzędu 5 tys. zł.
Niektórzy już szukają bezpiecznych zamienników. Jak informowaliśmy w INNPoland.pl, z każdym dniem obaw o nadchodzący kryzys energetyczny rośnie zainteresowanie chrustem. Michał Gzowski, rzecznik Lasów Państwowych, poinformował, że sprzedaż "gałęziówki" wzrosła o co najmniej 50 proc. w porównaniu do zeszłego roku.
Czytaj także: https://innpoland.pl/184096,smog-znow-bedzie-duzym-problemem-ta-zima-jest-juz-stracona