MSZ szuka pracownika czy niewolnika? Wynagrodzenie jest tragiczne – więcej zarobisz w Lidlu
- MSZ szuka inspektora, który będzie zajmował się informacjami niejawnymi
- Z ogłoszenia wynika, że pracownik miałby zarabiać mniej niż pracownik sklepu Lidl
- Wcześniej ogłoszenie o pracę z dość niskimi zarobkami opublikował też resort klimatu
MSZ szuka pracownika. Bez wykształcenia, ale z doświadczeniem
Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ) uruchomiło rekrutację na nowe stanowisko. Obecnie szuka inspektora Biura Ochrony Informacji Niejawnych. Oferta pracy w resorcie kierowanym przez ministra Zbigniewa Raua pojawiło się m.in. na portalu Linkedin.
Z ogłoszenia wynika, że pracownik będzie "rejestrował wpływające pilne notatki, notatki informacyjne i szyfrogramy". MSZ podkreśla, że nie jest to łatwa praca – należy przygotować się na "nietypowe godziny pracy (w tym dyżury). Poza tym pracownik musi być świadomy, że może być "zagrożony naciskami grup przestępczych".
Jakie wymagania stawia kandydatom resort? Szansę na pracę mają osoby bez studiów – MSZ wymaga tylko wykształcenia średniego. Jednak niezbędne jest doświadczenie "powyżej 1 roku w jednostkach sektora finansów publicznych w zakresie obsługi kancelaryjnej lub obiegu dokumentów niejawnych".
Dodatkowym wymogiem jest "przeszkolenie w zakresie ochrony informacji niejawnych". MSZ wymaga także znajomości ustawy, która reguluje tę kwestię.
Ile zarobi pracownik MSZ? Mniej niż w Lidlu
Tym, co przykuło największą uwagę internautów, są zarobki. Z ogłoszenia wynika, że pracownik ma otrzymywać wynagrodzenie zasadnicze w granicach od 3660 zł do 4880 zł brutto.
Jak donosi Businessinsider.pl, część użytkowników wskazuje w komentarzach, że większe zarobki oferuje Lidl. Jako potwierdzenie umieścili zdjęcie oferty pracy w dyskoncie. Ile zarabia pracownik Lidla?
W ogłoszeniu czytamy, że pracownik sklepu, który dołączy do załogi popularnej sieciówki, otrzyma 4600–5050 zł brutto. To o prawie tysiąc złotych więcej niż najniższa stawka proponowana przez MSZ.
Niska pensja za pracę w innym resorcie
To nie pierwszy raz, kiedy ministerstwo zaskakuje niskimi zarobkami w ogłoszeniach o pracę. W lipcu szerokim echem odbiła się oferta, którą opublikowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Resort poszukiwał specjalisty ds. strategii energetycznej. Oferta była skierowana do osób, które mają co najmniej półroczne doświadczenie w sektorze energetycznym
Wśród zadań MSZ wymienił m.in. współdziałanie nad przygotowaniem i uzgadnianiem dokumentów strategicznych w obszarze polityki energetycznej państwa czy prace analityczne.
Za tak odpowiedzialną pracę MKiŚ proponowało dość niskie wynagrodzenie w wysokości 5230 zł brutto. Oznacza to, że co miesiąc na konto specjalisty miało wpływać 4146 zł.
Na podobną pensję może liczyć osoba pracująca na stanowisku kierowniczym w sieci handlowej. Jak podaje money.pl, początkujący kierownik w Biedronce zarabia nie mniej niż 5100 zł.