Masowe zwolnienia w znanej sieci kin. Na bruk ma trafić blisko sto osób

Maria Glinka
14 listopada 2022, 19:39 • 1 minuta czytania
Szykuje się fala zwolnień w kolejnej znanej firmie. Tym razem grupową redukcję zatrudnienia zamierza przeprowadzić Helios. Pracę może stracić nawet 80 osób i to jeszcze w tym roku. Wszystko przez wyższe ceny energii i niższą frekwencję w kinach.
Helios zamierza przeprowadzić zwolnienia grupowe Fot. Maciej Chmiel/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Helios przeprowadzi zwolnienia grupowe. Na bruku wyląduje nawet 80 osób

Z oficjalnego komunikatu wynika, że zarząd firmy Helios, spółki zależnej Agory, przyjął uchwałę o rozpoczęciu procedury konsultacji w sprawie zwolnień grupowych. W planach jest dość duża redukcja zatrudnienia.

Helios zamierza zwolnić do 80 osób. To 20 proc. wszystkich zatrudnionych w tej firmie. Zwolnienia mają zostać przeprowadzone jeszcze w tym roku i zakończą się tuż przed świętami Bożego Narodzenia (w okresie od 22 listopada do 21 grudnia 2022 r.). Helios zapewnia, że zaoferuje pracownikom działania osłonowe.

Portal bankier.pl podaje, że do rozmów na ten temat zostali zaproszeni przedstawiciele pracowników. Helios zapewnił, że o zamiarze redukcji zatrudnienia powiadomi Urząd Pracy.

Helios zwalnia przez ceny energii i mniejszą frekwencję

Dlaczego znana sieć kin zdecydowała się na tak radykalny krok? W komunikacie Agory czytamy, że przyczyną zwolnień grupowych jest "sytuacja ekonomiczna i finansowa spółki, która w ostatnim czasie znacząco się pogorszyła".

Jak podkreśla koncern, składają się na nią frekwencja w kinach, która jest niższa niż przed pandemią COVID-19, i wzrost cen energii. Poza tym spółka znalazła się w trudniej sytuacji przez wzrost płacy minimalnej i stawki minimalnej. Tymczasem, jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, nadciąga kolejna podwyżka – od stycznia 2023 r. najniższa krajowa będzie opiewała na 3490 zł, a od lipca 2023 r. - na 3600 zł brutto.

Jak czytamy w oświadczeniu, sytuacja skomplikowała się również przez "wzrost kursu EUR, wzrost innych kosztów prowadzenia działalności oraz rozpoczęcie spłaty kredytów zaciągniętych w związku walki z pandemią COVID-19 i dwukrotny wzrost kosztów obsługi tego długu".

Słynna fabryka zwolni ponad 800 osób. Facebook też masowo redukuje zatrudnienie

To nie jedyne niepokojące sygnały z rynku pracy. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, tuż przed długim weekendem restrukturyzację zapowiedziała słynna fabryka autobusów MAN w Starachowicach.

Firma zdradziła, że zamierza zwolnić aż 860 osób z załogi, która liczy około 3,5 tys. pracowników. Jednak zarząd przekonuje, że zaproponuje im pracę w innych swoich zakładach. Jak tłumaczy, redukcja zatrudnienia wynika ze znaczącego spadku sprzedaży autobusów w ciągu ostatnich kilku lat.

W innym artykule INNPoland.pl pisaliśmy, że na zwolnienia narażona jest przede wszystkim branża budowlana. Z najnowszych badań wynika, że redukcję zatrudnienia rozważa 18 proc. pracodawców z tego segmentu.

Poza tym, zwolnienia nie omijają nawet gigantów. W ubiegłym tygodniu amerykańskie media rozpisywały się o masowych zwolnieniach w Facebooku. Te doniesienia potwierdził właściciel Mark Zuckerberg. Pracę ma stracić aż 11 tys. osób.

Czytaj także: https://innpoland.pl/186316,zwolnienia-u-wlasciciela-onetu-co-zamknie-rasp