Nisko, niżej, kryptowaluty. Rekordowy spadek odstraszył inwestorów

Natalia Bartnik
08 stycznia 2023, 15:09 • 1 minuta czytania
2022 r. był wyjątkowo trudny dla rynku kryptowalut. Niższe obroty, spadki wartości i dodatkowo bankructwo FTX. Ekspert mówi, czy inwestorzy zechcą wrócić na ten niepewny grunt.
Jedną z giełd krypto jest Binance, założone przez Changpenga Zhao Fot. PATRICIA DE MELO MOREIRA/AFP/East News; CryptoCompare/Twitter
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Spadek na rynku kryptowalut

Rok 2022 okazał się nienajlepszy dla rynku kryptowalut. Szczególnie odczuły to scentralizowane giełdy walut cyfrowych, do których należą Coinbase Global Inc., Litecoin Cash Kraken czy Binary Finance, znane szerzej jako Binance. Z danych opublikowanych przez CryptoCompare wynika, że ich obroty spadły o ponad 46 proc. Handel spot zmalał mocno również na samym Binance, będącym liderem na giełdzie kryptowalut. Odnotowano w nim spadek o 45 proc. czyli do 5,4 bln dolarów (prawie 25 bln zł).

Czytaj także: "Król kryptowalut" w końcu aresztowany. Teraz upomni się o niego USA

Kryptowalutą, którą handluje się najczęściej, niezmiennie pozostaje bitcoin. Jak podała "Rzeczpospolita", spadek jego obrotów wyniósł 31 proc.

Biznesmeni obawiają się inwestować na giełdzie kryptowalut również ze względu na bankructwo FTX. Ale czy na nią wrócą? Cytowany przez Bloomebrga Matt Maley, główny strateg Miller Tabak+Co (firmy zajmującej się rynkami kapitałowymi) mówi, że nie ma powodu do obaw.

To szczególna cecha rynku zniżkującego [ang. bear market – rynek niedźwiedzia – red.]. (...) Klienci [instytucji finansowych – red.] są o wiele mniej wyrozumiali, kiedy widzą duże straty w ryzykownej klasie aktywów podczas ogólnej bessy.Matt Maleygłówny strateg Miller Tabak+Co

Przypominamy, że bessa to termin oznaczający długotrwały trend spadkowy cen dotyczący m.in. papierów wartościowych.

Inwestorzy tracą przez upadek FTX

O upadku FTX, który pociągnął za sobą całą giełdę kryptowalut, pisaliśmy w innym artykule w INNPoland. Binance zamierzało przejąć FTX i sprawdziło jej sytuację finansową, a wtedy wyszło na jaw, że mająca tego samego właściciela (Sama Bankman-Frieda) Alameda Research składa się w przeważającej części tokenów FFT. Były wymyśloną walutą właściciela FTX i nie miały pokrycia w innych aktywach.

W efekcie inwestorzy wycofali się z FFT, tak samo jak Binance. W efekcie waluta FFT straciła na wartości z 26 na 2 dolary, a on sam zrezygnował ze swojego stanowiska. Kulminacja przypadła jednak na 12 grudnia, kiedy to Bankman-Fried został aresztowany.

Informację podał Bloomberg, przytaczając również wypowiedź prokuratora Damiana Williamsa.

– Władze Bahamów aresztowały Samuela Bankmana-Frieda na wniosek rządu USA, na podstawie zapieczętowanego aktu oskarżenia złożonego przez Południowy Dystrykt Nowego Jorku. (...) Zakładamy, że rano przystąpimy do otwarcia aktu oskarżenia – powiedział Williams. Powodem aresztowania jest fakt, że Sam Bankman-Fried przenosił z giełdy FTX do funduszu Alameda Research środki klientów, nie uzyskawszy na to ich zgody.

Czytaj także: https://innpoland.pl/186739,ftx-kurs-bitcoina-ile-wynosi-cena