Kusi cię zawód programisty? Najpierw sprawdź, czy się do niego nadajesz
- Postępująca cyfryzacja sprzyja programistom na rynku pracy
- Programista musi mieć umiejętności zarówno ścisłe, jak i humanistyczne
- Kurs może nie wystarczyć, by działać w obszarze skomplikowanych systemów informatycznych
Nie od dziś wśród najbardziej pożądanych zawodów wymieniane są takie jak programista czy informatyk. Czy każdy się do niego nadaje? Jakie trzeba mieć cechy, by faktycznie odnaleźć się w tej branży? Napisało o tym Adventure Media w artykule przysłanym redakcji.
Dla kogo zawód programisty?
Oferty pracy dla programisty to jedne z najczęstszych pozycji na portalach związanych z karierą. Cyfryzacja i postęp technologiczny w pewnym sensie wymuszają na firmach wdrażanie nowoczesnych oprogramowań. Takie systemy skutecznie usprawniają pracę, wspomagają działalność, a także pomagają dotrzeć do potencjalnych nowych odbiorców i poszerzać zasięg.
Czytaj także: Szukają ludzi, którzy wreszcie stworzą Izerę. Praca czeka nie tylko na ekspertów IT
Kiedy zacząć się uczyć?
Czy aby zostać dobrym programistą potrzebny jest talent, szlifowany od najmłodszych lat, czy może wystarczy przyspieszony kurs programowania? Na pewno liczy się tu znajomość matematyki. Nie chodzi tu tylko o dobrą ocenę z tego przedmiotu na świadectwie, ale o zmysł matematyczny.
Komputery mają ogromną moc obliczeniową, ale to, co i jak będzie liczone, na jakiej podstawie będą funkcjonować systemy, aplikacje – to zadanie programisty, jego zdolności intelektualnych, znajomości obliczeń matematycznych i kreatywności.
Przejawy takich predyspozycji, których nie da się tak po prostu nauczyć, można zaobserwować już u młodzieży szkolnej. Im szybciej talent zostanie odkryty, tym lepiej. Problem polega jednak na tym, że na etapie szkolnym szanse na to są coraz mniejsze.
Niestety w aktualnej sytuacji szkolnictwa nauczyciele przedmiotów zawodowych wybierają pracę na własny rachunek, chociażby ze względów finansowych. I coraz częściej się zdarza, że np. informatyki uczą osoby, które ukończyły odpowiednie kursy, ale niekoniecznie posiadają praktyczną wiedzę. W takich okolicznościach dużo trudniej jest wyłowić zdolnego ucznia i przede wszystkim zainteresować go tą dziedziną.
Wydawałoby się, że w czasach, gdy dzieci praktycznie rodzą się z telefonem komórkowym w ręku, a więc od małego potrafią korzystać z programów komputerowych i aplikacji cyfrowych, każdy może zostać informatykiem i programistą. Niestety tak nie jest.
Liczą się jeszcze predyspozycje takie jak zmysł matematyczny, skrupulatność, a jednocześnie nieszablonowe myślenie i otwarty umysł, a do tego odpowiednie ukierunkowanie i poprowadzenie takich osób.
Szybki kurs programowania?
"Zostań programistą po 3-miesięcznym kursie” – takie i wiele innych haseł kusi potencjalnych kandydatów do wkroczenia w obszar IT. Ale czy jest to realne w tak krótkim czasie?
Wielu moich pracowników (...) kończyło je [studia – red.], pracując na etatach w firmie. Natomiast trzeba poświęcić wiele czasu na uczenie i szlifowanie swoich umiejętności. (...) Kolejna rzecz to cierpliwość. Jest to żmudna i czasochłonna praca. (...). Ponadto rynek informatyczny zmienia się niesłychanie dynamicznie i trzeba śledzić najnowsze trendy (...). Po takich kursach można być całkiem dobrym grafikiem komputerowym (...). Jednak tworzenie (...) systemów informatycznych to już zupełnie inna historia.
Programiści, developerzy i inżynierzy na wagę złota
Aktualnie rynku pracy widać ogromne zapotrzebowanie na programistów i specjalistów nowoczesnych technologii. Czy ich zadanie to tylko "przepisywanie kolumn z liczbami"?
To dzięki dobrym programistom, developerom i inżynierom oraz stworzonym dzięki nim programom czy też systemom m.in. osoby niepełnosprawne mogą liczyć na pomoc przy poruszaniu się po obiektach, w których studiują. (...) Wielu osobom programowanie może kojarzyć się z grami, co też jest prawdą, ale warto także mówić o innych i ważnych projektach, jakie realizujemy w naszej branży.
Praca programisty
O tym, kto może się odnaleźć w pracy programisty, pisaliśmy też w innym artykule w INNPoland. Polski start-up CodeAlly postanowili stworzyć system oceniający realne zdolności kandydatów. I to bez patrzenia na ich doświadczenie. O działaniu aplikacji opowiedzieli INNPoland jej założyciele: Mateusz Olek i Adam Żaczek.
Można to porównać do otwartego zadania na maturze z matematyki, takiego za powiedźmy pięć punktów. Wpisanie danych to jeden punkt, użycie odpowiedniego wzoru drugi, dobre obliczenia trzeci i tak dalej – tylko na większym poziome zaawansowania. Zadania stworzyliśmy tak, że nawet programiści z latami doświadczenia mogą się pomylić. (...) Kandydat z dwoma punktami na pięć coś już potrafi, taki z czterema na pięć jest już bardzo dobry.Czytaj także: https://innpoland.pl/189010,w-ktorych-branzach-nie-bedzie-zwolnien-nie-tylko-it-moze-spac-spokojnie