Rządowe dopłaty nie tylko do pierwszego mieszkania. Trzeba spełnić ten warunek
"Bezpieczny Kredyt 2 proc." nie tylko na pierwsze mieszkanie. Będzie wyjątek
Nowy rządowy program "Bezpieczny Kredyt 2 proc." ma wejść w życie dopiero w lipcu 2023 r., ale już rozpala wyobraźnię. Eksperci z Expandera i Rentier.io zwracają uwagą na ciekawostkę, która pojawiła się w projekcie ustawy. Z programu "Bezpieczny Kredyt 2 proc." będzie mogła skorzystać osoba, która posiada nawet kilka nieruchomości poza Polską.
Przykład? Ktoś, kto wyjechał do Wielkiej Brytanii i tam kupił pierwsze w życiu mieszkanie, będzie mógł uzyskać preferencyjny kredyt na zakup mieszkania w Polsce.
Jednak specjaliści zaznaczają, że nie może to być zakup inwestycyjny, tylko w celu faktycznego przeprowadzenia się. Projekt wprowadza też ograniczenia – w przypadku wynajęcia takiego mieszkania należy liczyć się z utratą dopłat z programu.
Te zasady dotyczą też obcokrajowców – oni również będą mogli zgłosić się po "Bezpieczny Kredyt 2 proc.", nawet jeśli w innym państwie posiadają już mieszkanie lub dom. Jednak eksperci podkreślają, że w takiej sytuacji niezbędne jest spełnienie dodatkowego warunku – takie osoby muszą prowadzić gospodarstwo domowe na terenie Polski.
Co więcej, jeśli mieszkają poza Polską, to preferencyjny kredyt otrzymają pod warunkiem, że prowadzą gospodarstwo domowe wspólnie z osobą posiadającą polskie obywatelstwo. Dodatkowo w obu przypadkach warunkiem uzyskania dopłat jest zamieszkanie w nieruchomości w ciągu maksymalnie 24 miesiące od zakupu czy zakończenia budowy i mieszkanie w nim przez cały okres wypłaty dopłat.
Jak przekonują specjaliści, wyjątek dla nieruchomości zagranicznych ministerstwo tłumaczy tym, że i tak nie byłoby możliwe zweryfikowanie deklaracji, że ktoś nie ma mieszkania poza Polską.
Tak Polacy kombinują, żeby załapać się na "Bezpieczny Kredyt 2 proc."
Choć projekt ustawy wprowadzający "Bezpieczny Kredyt 2 proc." jeszcze nie wszedł w życie, to niektórzy już kombinują. W dokumencie jest mowa o całym "gospodarstwie domowym" kredytobiorcy. Warunek nieposiadania pierwszego mieszkania muszą spełniać obydwoje małżonków. I to właśnie skłania niektórych do kreatywnych ruchów.
– Będąc na grupie dotyczącej kredytów hipotecznych czasem można się uśmiać, jakie ludzie zadają pytania. Żeby otrzymać kredyt w grę wchodzą rozwody, żeby nie prowadzić gospodarstwa domowego z osobą, która ma lub miała mieszkanie lub dom. Jest mowa o rozdzielności majątkowej czy "przepisywaniu" już posiadanych nieruchomości na kogoś innego, a nawet ich sprzedaż – przyznał w rozmowie z INNPoland dr Wojciech Świder z Katedry Finansów Publicznych na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu.
Poza tym niektórzy wpadają na pomysł, aby zawrzeć intercyzę, ponieważ w projekcie ustawy jest zapisane, że posiadanie rozdzielności majątkowej nie wpływa na możliwość skorzystania z programu. Warunek pierwszego mieszkania jest konieczny w przypadku obydwojga małżonków. – Generalnie można powiedzieć, że żadne obostrzenia ustawowe nie chronią przed pokusą kombinowania i szukania metod obejścia prawa. Jeżeli rozwiedzione małżeństwo zamieszka razem, aby nie utracić dopłat będzie z pewnością tak organizować sobie życie, aby mieszkać razem a stwarzać pozory mieszkania osobno. Z praktycznego punktu widzenia wydaję się to bardzo prawdopodobne. Nie wydaje mi się, aby wprowadzono kontrolę w przedmiotowym zakresie. Byłaby to z pewnością bardzo skomplikowana operacja – podkreśla Marek Król, partner w kancelarii Kochański & Partners.