Fotele 366 i 300-190, a do tego "Czeczot". Poznaj ten szyfr, a zarobisz tysiące złotych

Kamil Rakosza-Napieraj
08 lipca 2023, 15:46 • 1 minuta czytania
Fotel 366 projektu Józefa Chierowskiego to potencjalne 1500 złotych zysku. Jeszcze więcej kolekcjonerzy są skłonni zapłacić za meblościankę "Czeczot". Meble z okresu Polski Ludowej – jeszcze niedawno synonim paździerzu – są dzisiaj poszukiwane na aukcjach.
Ile kosztują meble z PRL-u? Fot. Arkadiusz Ziolek/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jak podaje biznes.interia.pl, fotel 366 projektu Józefa Chierowskiego to jeden z najbardziej poszukiwanych przez kolekcjonerów elementów wyposażenia mieszkań z okres Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.


"Ceny oscylują między 600 zł a 1000 zł. Za najlepiej zachowane egzemplarze kolekcjonerzy bez problemu dadzą 1500 zł, ale nawet i więcej" – czytamy.

Kolejnym ulubieńcem kolekcjonerów jest fotel potocznie zwany "Liskiem". Jak wyjaśnia Interia, produkowano go od początku lat 60. do końca lat 70. XX wieku. Jest znany także jako Śnieżnik typ 300-190 projektu Henryka Lisa

Cena? można go sprzedać za około 600-900 zł. Te najlepiej zachowane osiągają jednak nawet do 1200-1300 zł.

Czytaj także: https://innpoland.pl/196001,remont-drogi-na-podhalu-powazne-utrudnienia-w-dojezdzie-do-tego-kurortu

Królewska meblościanka "Czeczot"

Klasyczna, opalana, na wysoki połysk. Pochodząca z fabryki w Swarzędzu meblościanka "Czeczot" z przeszklonym barkiem potrafi kosztować nawet 2500 złotych. Taką ofertę znaleźli w internecie dziennikarze Interii.

Jeśli chodzi o inne elementy wyposażenia mieszkań w czasach słusznie minionych, na których można zarobić, to warto rozejrzeć się na strychu za krzesłami. A konkretnie modelem 200-125 AGA. "Za oryginalne krzesła AGA z PRL kolekcjonerzy są dzisiaj skłonni zapłacić 400-600 zł" – czytamy.

Kolekcjonerzy polują też na stare telefony

Moda na retro ma także inny wymiar. O ile w przypadku mebli kolekcjonerzy polują na okazy z czasów PRL, to w przypadku telefonów ogromną popularnością cieszą się modele z końca XX i początku XXI wieku.

Jak pisaliśmy w INNPoland, miłośnicy starych telefonów komórkowych płacą za najcenniejsze znaleziska nawet kilkaset złotych. Polują m.in. na takie kultowe urządzenia jak Nokia, Motorola, Siemens czy Mitsubishi. Dla przykładu Nokia 2110 chodzi na rynku za około 250 zł, a Motorola StarTAC – aż za 850 zł.

Warto więc zajrzeć do starej szuflady, bo może zalega tam prawdziwa żyła złota.