TVN24 i Polsat News za darmo w telewizji naziemnej. Jak do tego doszło?

Sebastian Luc-Lepianka
13 lipca 2023, 11:29 • 1 minuta czytania
W środę wieczorem widzowie w dużej części Polski mogli oglądać część kanałów z pakietu PolsatBox za darmo, w telewizji naziemnej. Pojawiło się m.in TVN24, Polsat Sport i Eurosport 1. Była to awaria, ale w sieci szumi od innych wyjaśnień i powtarzają się głosy, że kanał informacyjny TVN powinien pozostać odkodowany.
Jak można było odbierać kanał? Fot. Pawel Wodzynski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Awarię usunięto o godz. 23:30. Cyfrowy Polsat jej nie skomentował, ale do tej godziny niekodowane były niektóre kanały nadawane na MUX-4 w ofercie PolsatBox, w tym m.in. TVN24. Nie były oznaczane jako FTA (free-to-air, czyli telewizja albo radio nadające na kanale wolny, odkodowanym), więc część telewizorów nie wyświetlała ich na liście dostępnych opcji. Można było wpisać kanały ręcznie. Wydarzenie mogło być zwykłą usterką, ale wywołało falę plotek.


TVN24 odkodowane… bo idą wybory?

Skąd pochodzi plotka, że TVN24 może zostać odkodowane do wyborów? Na mediach społecznościowych na przestrzeni lat nie brakuje opinii, że ten kanał powinien być po prostu odkodowany. Taka sytuacja miała już miejsce.

Na przełomie lat 2021-2022 kanał TVN24 można było oglądać w naziemnej stacji TTV w godzinach porannych. Było to związane z projektem "Lex TVN", który miał zmusić właściciela stacji, Warner Bros., do odsprzedaży jej w ręce państwa. 

Ludzie pragną dostępu do informacji

Nim ogłoszono, że sytuacja była awarią, wielu odbiorców zareagowało z entuzjazmem na odkodowany kanał informacyjny, jakby miało tak zostać na zawsze, chociaż sama stacja nie podała żadnego komunikatu w tej sprawie.

Zdroworozsądkowym działaniem byłoby poinformowanie odbiorców i reklamowanie się wśród nowych, gdyby stacja nagle porzuca kodowania. Koncern Warner Bros zarabia na TVN24 dzięki opłatom od operatorów kablowych i platform cyfrowych.

Jeśli cokolwiek, to sytuacja pokazuje potrzebę ludzi o powszechnym dostępie do bezstronnego serwisu informacyjnego, szczególnie w okresie nadchodzących wyborów. Na mediach społecznościowych czytamy wpis Zbigniewa Hołdysa, którego taka sytuacja bardzo uszczęśliwiłaby. "Awaria do 15 października" skomentował z nadzieją jeden użytkownik Twittera

Spór o telewizję

Uchwałę "Lex TVN" odrzucono, za to pojawił się jeszcze projekt "lex pilot", według którego pierwsze pięć miejsc miały zajmować kanały Telewizji Polskiej. W kwietniu 2023 roku w propozycji zostały już tylko kwestie związane z telekomunikacją. Jak dokładnie miał działać "lex pilot" opowiadał Paweł Orlikowski.

Czytaj także: https://innpoland.pl/191600,lex-pilot-w-sejmie-goraca-dyskusja-ws-pierwszenstwa-dla-kanalow-tvp

Prawo komunikacji elektronicznej ma zastąpić obowiązujące obecnie Prawo telekomunikacyjne z 2004 roku. Publiczne wysłuchanie zapisów z nowej ustawy odbyło się w Sejmie. Największe kontrowersje budzi zapis dotyczący preferencji dla TVP przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, nazwany potocznie "lex pilot".

Dokument łącznie liczy aż 3,5 tys. stron. Do Sejmu trafił na początku grudnia. 6 lutego, podczas obrad sejmowej komisji ds. cyfryzacji, opozycji udało się przegłosować uchwałę o przeprowadzeniu wysłuchania publicznego dot. forsowanych przez rząd PiS przepisów.