Polacy chcą kolejnego wsparcia dla rodzin. To lepsze niż 500 plus, oto najnowszy sondaż

Maria Glinka
21 lipca 2023, 13:18 • 1 minuta czytania
Ponad połowa Polaków oczekuje wprowadzenia dodatkowych korzyści dla rodzin wielodzietnych. Z najnowszego sondażu wynika, że ich zdaniem podatki powinny być zmniejszane wraz z pojawieniem się kolejnych dzieci. Zdaniem ekspertów takie rozwiązanie jest "korzystniejsze niż 500 plus".
Sondaż wskazuje, na jakie rozwiązanie dla rodzin zgodziliby się Polacy. Fot. Arkadiusz Ziolek/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Zamiast rozdawnictwa, zmiany w podatkach. Tego chcą Polacy

Polityka społeczna to jeden z najważniejszych wątków niemal kampanii wyborczej w Polsce To właśnie 500 plus było jednym z powodów, dla których Prawo i Sprawiedliwość (PiS) utrzymało władzę w 2019 r. Mimo ośmiu lat od wprowadzenia dodatku kwestie wspierania rodzin cały czas wymagają reformy.


W związku z tym Pollster na zlecenie "Super Expressu" postanowił zapytać Polaków, czy byliby skłonni zgodzić się na kolejne rozwiązanie prorodzinne. Wyniki sondażu wskazują, że społeczeństwo jest na "tak".

Stwierdzenie, że "im więcej w rodzinie jest dzieci, tym mniejszy podatek powinna płacić rodzina" popiera aż 52 proc. uczestników badania. Przeciwnego zdania jest 33 proc. respondentów. Z kolei 15 proc. ankietowanych wybrało opcję "nie wiem, trudno powiedzieć".

Ekonomista Marek Zuber przyznał w rozmowie z "SE", że powiązanie wsparcia rodzinnego z liczbą dzieci to dobre rozwiązanie, które może pozytywnie wpłynąć na dzietność. – Takie rozwiązanie jest korzystniejsze np. od 500 plus, bo promuje pracę, a w Polsce mamy problem z pracownikami, który narasta. Programy socjalne, które jednocześnie aktywizują społeczeństwo i zachęcają do pracy są lepsze – stwierdził.

Będzie waloryzacja 500 plus. Ale nawet 800 plus nic nie zmieni

Tymczasem PiS na razie nie ma w planach podatkowych zmian dla wielodzietnych rodzin, ale chce podnieść wysokość 500 plus. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, na początku lipca Sejm przegłosował projekt ustawy, która wprowadzi 800 plus.

Z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego podwyżka może i ma sens, ponieważ po ośmiu latach 500 plus jest warte mniej niż 350 zł. Jednak eksperci mają wątpliwości co do efektów waloryzacji.

– Podwyżka świadczenia do 800 zł na dzień dzisiejszy przywraca jego siłę nabywczą z 2016 r., ale jednocześnie generuje impuls inflacyjny na poziomie 0,5-0,7 pp. Przy tak wysokiej inflacji nie oznacza ona jednak [waloryzacja – przyp. red.] lepszego poziomu życia rodzin o niskich dochodach, natomiast dla rodzin o wysokich dochodach jest nieistotna. Podstawowe produkty żywnościowe zdrożały w tym czasie nawet o kilkaset procent, a to właśnie wydatki na jedzenie najbardziej drenują budżety biednych wielodzietnych rodzin – tłumaczyła w rozmowie z INNPoland.pl dr Anna Czarczyńska, ekonomistka z Akademii Leona Koźmińskiego.

Jej zdaniem "cele demograficzne są nierealistyczne i, poza chwilowym efektem nowości w 2017 r., nie były i nie są w stanie wyhamować negatywnych trendów dzietności polskiego społeczeństwa". Ostatnie dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) nie napawają optymizmem – w kwietniu 2023 r. na świat przyszło tylko 21 tys. dzieci. To najgorszy wynik w historii pomiarów.