Z boiska do kuchni. Kamil Grosicki opracował autorskie danie, premiera już dziś
Kebab Grosickiego. Nazwę wybrali fani
Dwa miesiące temu piłkarz Kamil Grosicki nawiązał współpracę z marką sieci franczyzowej Am Am Kebab. Na początku znany sportowiec był twarzą kampanii reklamowej "Skrzydłowy biznes", a niedawno miał okazję sprawdzić się także w kuchni.
Od soboty 5 sierpnia fani mogą skosztować autorskiego kebaba Grosickiego. Jego nazwa – Turbo BOX, została wyłoniona w konkursie. To bezpośrednie nawiązanie do Turbo Grosika (pseudonim piłkarza, a także nazwa napoju energetycznego, który reklamował).
– Podejmując współpracę z Kamilem, wiedzieliśmy, że jest sportowcem najwyższej klasy oraz osobą o niezwykłym podejściu do życia. W czasie pracy nad menu przekonaliśmy się także, że posiada świetny zmysł kulinarny – przyznał Michał Kłusek, CEO Dolci Sapori, spółki, która zarządza konceptem franczyzowym Am Am Kebab.
Zdrowe składniki kluczem do sukcesu?
Grosicki opracował przepis we współpracy z dietetykiem klinicznym i ekspertem zdrowego żywienia. Zarówno firmie, jak i piłkarzowi zależało na tym, aby do klientów trafiło wyjątkowe, ale też zdrowe danie.
Jak podaje PAP, kebab Trubo BOX dostarcza 516 kcal. W środku jest aż 200 g warzyw (cebula, kapusta, ogórek, pomidor) i wysokiej jakości mięso drobiowe. Wśród dodatków mamy: chrupiące bataty, pestki dyni i ananasa. Wszystkie te składniki uzupełnia sos przygotowany na bazie jogurtu greckiego z dodatkiem majonezu, czosnku i natki pietruszki.
– Cieszę się, że jako ambasador marki zyskałem możliwość istotnego wpływu na menu Am Am Kebab. Jako sportowiec przywiązuję dużą wagę do codziennej diety, dlatego zależało mi na doborze składników dania. Turbo BOX jest naprawdę smaczny – stwierdził Grosicki, cytowany przez PAP.
Dla Am Am Kebab istotne jest oferowanie dań o wysokiej jakości, dzięki czemu restauracja cieszy się popularnością. Niewykluczone, że Trubo BOX od Grosickiego będzie kolejnym hitem w menu.
Lewandowski zakończył współpracę z Oshee. Czas na Świątek
Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, w ostatnim czasie wyjątkowo głośno było także o innym piłkarzu Robercie Lewandowskim i to wcale nie za sprawą sportowych zmagań. Pod koniec czerwca media obiegły doniesienia, że kapitan reprezentacji Polski w piłce nożnej nie będzie już współpracą z Oshee, marką produkującą izotoniki.
Jak wyjaśnili prawnicy Lewandowskiego z kancelarii SPK, kontrakt pomiędzy piłkarzem a firmą wygasł. W związku z tą okolicznością napastnik zdecydował o nieprzedłużaniu umowy z Oshee.
Nową ambasadorką Oshee została Iga Świątek. Firma już współpracuje merytorycznie z jej zespołem. Efektem będą m.in. nowe produkty Oshee sygnowane nazwiskiem pierwszej rakiety światowego tenisa. Pojawił się już np. napój z wodą kokosową z wizerunkiem Świątek.