Pinokio, jakiego jeszcze nie bylo. Premiera mrocznej gry Lies of P, również w pakiecie Game Pass

19 września 2023 roku premiera ma długo oczekiwane Lies of P od NEOWIZ i Round8 Studio, czyli adaptacja historii Pinokia ubrana w mroczne szaty znane z Dark Souls - więc jest i posępny świat, widowiskowe walki z trzeciej osoby, jak i wyśrubowane wyzwania. Z pierwszych recenzji i dema widać już, że twórcy dokonali czynu, który wielu graczy uważało za niemożliwy.

O czym jest Lies of P?

Wyobraźmy sobie świat, w którym genialny inżynier Geppetto doprowadził do rewolucji za pomocą autonomicznych kukiełek. Czyli w praktyce robotów, tylko wynalezionych odpowiednio wcześniej. Na skutek tajemniczej usterki wszystkie zmieniły się w maszyny do zabijania, a żeby naprawić stan rzeczy, Geppetto stworzył unikalną kukiełkę, będącą niemal idealną kopią człowieka – Pinokia.

Wcielając się w cudownego chłopca, będziemy przemierzać miasto Krat, zdominowane przez zbuntowane kukły. Pokonując labirynty ulic i odkrywając kolejne przejścia, po kolei dojdziemy do sedna problemu z maszynami. Po drodze spotkamy wyjątkowo trudnych przeciwników.

Narzędzia na każdą okazję

W walce pomoże nam wachlarz oręża, który będziemy mogli dobierać do naszych potrzeb – łącząc rękojeści z końcówkami ostrymi (albo obuchowymi) danych narzędzi stworzymy nowe narzędzia zbrodni np. załadowaną elektrycznością maczugę o zakresie ruchów niczym szybki rapier.

Z pomocą Pinokiowi przyjdą też specjalne części i umiejętności dla jego mechanicznego ramienia, z którego pomocą zada dewastujący cios albo przyciągnie do siebie przeciwnika. W arsenale bohatera znajdą się też… kłamstwa i prawdy.

Nos nie będzie może tak komicznie rósł jak u postaci np. ze Shreka, ale decyzje, czy Pinokio stworzy sieć kłamstw, czy będzie dobrym i szczerym chłopcem, wpłyną znacząco na finał gry (ta ma trzy zakończenia, jak zdradzają przedpremierowe recenzje).

Sama rozgrywka jest w formie gier tzw. soulslike – czyli przygodowych akcji, gdzie w wymagających potyczkach musimy dbać o kondycję bohatera. Lies of P jest bowiem listem miłosnym do serii gier od producenta FromSoftware, który podbił świat tytułem Dark Souls, z którego gatunek zawdzięcza swoją nieoficjalną nazwę.

Co to jest soulslike?

FromSoftware ukamienowali ten gatunek w wyobraźni graczy i producentów, a do tego pozostają w szczytowej formie przez lata. Jedna z ich najnowszych produkcji, Elden Ring, zdobywała szczyty w rankingach gry roku 2022. Nawet ich najnowsze dzieło, Armored Core 6, chociaż jest osadzone w innym gatunku ma w swoim DNA dużo rozwiązań typu soulslike.

Co to słowo dokładnie znaczy? To nieformalne określenie, przyklejane gierkom, jeśli zawierają kilka z poniższych elementów: wysoki poziom trudności (szczególnie w potyczkach z bossami), zarządzanie uzbrojeniem i kondycją bohatera, specyficzną formę narracji (np. fragmenty historii zdradzają opisy znajdywanych przedmiotów), mroczny klimat, eksplorację z opcją zdobywania skrótów czy tzw. ogniska, czyli przystanki odnawiające zasoby gracza, ale często resetujące przeciwników w lokacji.

Lies of P odhacza większość rzeczy z tej listy i dodaje nowe jak opcje mieszania elementów oręża Pinokia. Do tego nie kryje się z podobieństwami estetycznymi do legendarnego tytułu od FromSoftware - gotyckiego horroru Bloodborne, który do tej pory ukazał się wyłącznie na PlayStation 4. Zapożycza z niego zwiększone tempo akcji i system odzyskiwania życia, przez szybkie atakowanie przeciwnika w kontrataku.

Dla wielu graczy produkcje FromSoft były niedoścignionymi wzorami w gatunku. Lies of P pokazuje, że inne studio również jest zdolne do stworzenia tej sztuki. Szczególnie ucieszą się gracze na PC i Xbox, ponieważ w dniu premiery produkcja od Round8 Studio dostępna jest w ramach abonamentu Xbox Game Pass. Niezdecydowani mogą wciąż spróbować zagrać w wersję demonstracyjną, która jak na standardy demek jest długa.

Lies of P ukazało się na PC (279,99 złotych), PlayStaton 4 (259 złotych), PlayStation 5 (269 złotych), Xbox One (259 złotych) i Xbox Series X i S (269 złotych).