Duży bank zwolni kilkaset osób. Ruszają zwolnienia grupowe
BNP Paribas zwolni kilkaset osób. Tak się tłumaczy
Szykują się spore zmiany w dużym banku. BNP Paribas BP poinformował w komunikacie, że w ciągu dwóch lat przeprowadzi zwolnienia grupowe. Procedura zwolnień ma ruszyć w 2024 r. i zgodnie z deklaracjami banku potrwa do 2026 r.
Zarząd BNP Parbias BP wskazuje, że pracę straci "nie więcej niż 900 pracowników zatrudnionych w centrali i sieci sprzedaży". Uchwała w tej sprawie została podjęta 16 października 2023 r.
BNP Parbias BP tłumaczy, że masowa redukcja zatrudnienia wynika z "realizowanych działań", których celem jest "poprawa efektywności operacyjnej i kosztowej, w tym dalsza transformacja technologiczna w zakresie procesów sprzedaży, obsługi posprzedażowej i wsparcia". Poprzez zmniejszenie załogi instytucja chce "kontynuować wdrożenie nowego modelu pracy opartego na metodyce zwinnej".
Na Twitterze pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci zastanawiają się, czy zwolnienia w BNP Paribas BP mają związek z rozwojem sztucznej inteligencji (AI). Jednak taka argumentacja nie pojawia się wprost w oficjalnym komunikacie banku.
Ikea też zwalnia. Polscy pracownicy muszą szukać nowej pracy
BNP Paribas BP to niejedyna instytucja, która planuje uszczuplić liczebność pracowników. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, decyzję o redukcji zatrudnienia podjęła też Ikea.
Zwolnienia grupowe obejmą osoby zatrudnione w fabryce w Goleniowe (woj. zachodniopomorskie). Załoga zakładu, która liczy 780 osób, skurczy się o 17 proc. Oznacza to, że pracę straci około 130 osób.
Powodem grupowych zwolnień ma być konieczność dostosowania organizacji pracy do spadającej liczby zamówień. – W ciągu nadchodzących miesięcy zrobimy co w naszej mocy, aby wspierać naszych współpracowników podczas tej zmiany, pomagając im w poszukiwaniu nowych miejsc pracy – zapewniła Monika Dutka, dyrektorka zarządzająca w Ikea Industry Goleniów.
Osoby, które stracą pracę, otrzymają odprawy. Rozmowy ze związkami zawodowymi w tej sprawie już się rozpoczęły.
Polska fabryka do zamknięcia. 600 osób zostanie bez pracy
Poza tym miesiąc temu zapadła ostateczna decyzja w sprawie zamknięcia ogromnej fabryki w Polsce. Jak już pisaliśmy w INNPoland.pl, szwajcarski koncern ABB podjął decyzję o całkowitym wstrzymaniu produkcji w fabryce w Kłodzku (woj. dolnośląskie). W rezultacie pracę może stracić około 600 osób.
Firma zapewniła w oficjalnym komunikacie, że zamknięcie produkcji nie oznacza rezygnacji z kontynuowania współpracy z polskimi podmiotami gospodarczymi, które dostarczają ABB niezbędne podzespoły i części. ABB działała w Polsce od 1990 r. i zajmuje się konstrukcją, produkcją i wdrażaniem rozwiązań z zakresu automatyki.