Z tych urlopów nie korzystamy. Czemu nie przyjęły się dodatkowe dni zwolnienia?

Sebastian Luc-Lepianka
20 października 2023, 07:51 • 1 minuta czytania
W tym roku pracownicy otrzymali nowe uprawnienia: urlop opiekuńczy i urlop z powodu działania siły wyższej. Nie cieszą się popularnością i eksperci wskazują, dlaczego.
Jak działa urlop opiekuńczy i urlop z powodu siły wyższej? Fot. Marek BazakEast News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

W kwietniu Polacy zyskali nawet 7 dni dodatkowego urlopu w ciągu roku w ramach dyrektywy unijnej "work-life-balance". Jak się okazuje, nie wzbudziły one zainteresowania pracowników, a z jednego uprawnienia wręcz nie chcieli korzystać.


Work-life-balance

Jak informowaliśmy na INNPoland, 26 kwietnia 2023 roku weszła w życie unijna dyrektywa "work-life balance". W jej ramach Polacy otrzymali m.in. dodatkowy, 5-dniowy bezpłatny urlop opiekuńczy oraz urlop z powodu siły wyższej w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem, w wymiarze 2 dni lub 16 godzin w roku kalendarzowym. 

Z urlopu opiekuńczego w wymiarze 5 dni może skorzystać pracownik, który będzie musiał zapewnić opiekę lub wsparcie osobie będącej członkiem rodziny, lub zamieszkującej w tym samym gospodarstwie domowym, która wymaga opieki lub wsparcia z poważnych względów medycznych. W jego czasie pracownikowi nie przysługuje wynagrodzenie.

Pracodawca nie może odmówić pracownikowi tego urlopu, ale jak się okazuje, nawet nie było to konieczne - Polacy nie byli chętni z niego korzystać, jak czytamy w "Rzeczpospolitej". Jak łatwo się domyślić, dużą rolę odgrywa przymiotnik "bezpłatny" przy zwolnieniu.

Na urlop z powodu siły wyższej miały wpływać pojedyncze wnioski, ale również nie cieszył się popularnością. Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan, powiedział dla "RP", że wynika to z wątpliwości dotyczących uprawnienia, zarówno ze strony pracowników, jak i pracodawców.

Czemu nie wykorzystujemy urlopów?

Przy urlopie z powodu siły wyższej pojawia się szereg wątpliwości, np. jak interpretować "sprawy rodzinne" i definicję samej rodziny - mowa o rodzinie najbliższej czy też dalszej? Pracodawcy mają w dodatku ograniczoną możliwość sprawdzania, jak poważne rzeczywiście są rodzinne problemy pracowników. Eksperci poinformowali "RP", że najczęściej stosowano urlop z powodu siły wyższej w okresie długich weekendów, jako narzędzie do ich przedłużenia. W czasie tego urlopu pracownik otrzymuje połowę wynagrodzenia.

Z kolei urlop opiekuńczy nie budzi zainteresowania z powodu braku odpłatności, ale nie tylko. Eksperci wskazali także na prozaiczne przyczyny - przepisy wprowadzono przed okresem wakacyjnym, gdy pracownicy planują inne urlopy. Winna ma być również niska wiedza o dostępie do tych uprawnień.

Polacy chętniej korzystają z ustawy zasiłkowej. Funkcjonuje w niej odpłatne (80 proc. wynagrodzenia). zwolnienie od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki m.in. nad chorym dzieckiem do lat 14, a dzieckiem do lat 8 z powodu nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, a także opieki nad innym chorym członkiem rodziny.

Co miały zmienić nowe przepisy?

26 kwietnia w życie weszły też inne korzyści dla pracowników. Celem dyrektywy "work-life balance" jest przeciwdziałanie zjawisku ograniczania aktywności zawodowej kobiet oraz nierówności między kobietami i mężczyznami w zakresie godzenia życia zawodowego i prywatnego. Przepisy wprowadziły nowy wymiar urlopów rodzicielskich oraz zmiany dotyczące ich wysokości. Każdy z rodziców otrzymał do wyłącznego wykorzystania 9 tygodni urlopu

– Przepisy koncentrują się przede wszystkim na ułatwieniu pracownikom sprawowania funkcji opiekuńczych w nagłych sytuacjach życiowych. Na zmianach z pewnością jednak zyskają świeżo upieczeni rodzice. Ucieszyć ich może znaczne wydłużenie urlopu rodzicielskiego oraz liczne nowe uprawnienia jak m.in. zakaz zatrudniania w godzinach nadliczbowych bez ich zgody lub możliwość wnioskowania o elastyczną pracę aż do ukończenia przez wychowywane dziecko 8. roku życia – mówi Anna Janicka, radca prawny polskiego ClickMeeting.

Czytaj także: https://innpoland.pl/193337,nawet-7-dni-dodatkowego-urlopu-nowe-przepisy-kodeksu-pracy

W znaczący sposób zwiększono również długość urlopu rodzicielskiego. Pracownicy będący rodzicami, będą mieli prawo do przerwy w wymiarze do: 41 tygodni – w przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie i 43 tygodnie – w przypadkach porodu mnogiego.

Urlop ten w nowym wymiarze nadal będzie przysługiwał łącznie obojgu pracownikom-rodzicom dziecka, ale każdemu z nich będzie przysługiwało wyłączne prawo do 9 tygodni urlopu, a prawa tego nie będzie można przenieść na drugiego z rodziców. Od kwietnia 2023 ojciec nie będzie mógł tak, jak dotychczas, zrzec się swojego urlopu na rzecz mamy dziecka. Ma to przyczynić się to do zrównania pozycji kobiet i mężczyzn na rynku pracy.