Masz dość walentynek? Ta przeglądarka ma specjalną funkcję dla złamanych serc
Mało, że przeglądarkowy filtr pozwala na walkę w Internecie z – jak sama Opera GX to nazywa – "walentynkową propagandą", to ma jeszcze szczegółowe ustawienia, w zależności od… poziomu twojego złamanego serca i chęci do słuchania smutnej muzyki. Czyli Tryb Emo.
Jak działa antywalentynkowe rozszerzenie?
Moduł o nazwie HeartBlocker zainstalujemy w przeglądarce Opera GX. Zmieni treści pisane oraz grafiki, ze szczególnym uwzględnieniem zwalczania różu. Pomijając żarty i złośliwości, to rzeczywiście przydatne udogodnienie dla osób walczących z depresją, która potrafi uderzyć szczególnie mocno w ten jeden dzień w roku.
Rozszerzenie skanuje treści w poszukiwaniu słów związanych z miłością i zastępuje je neutralną terminologią. Walentynki staną się więc "świętowaniem 14 lutego" albo "nazwanym świętem", a pocałunek "fizycznym gestem". Para ludzi stanie się "sparowanymi ludźmi", kwiaty to "okazy botaniczne" i tak dalej. A żebyśmy się nie pogubili, zmienione słowa są podkreślone.
Usuwanie obrazów działa podobnie. W normalnym trybie działania zmieni wszystko, co różowe, na inny kolor albo przyciemni odcień. Warto zaznaczyć, że nie wyróżnia specjalnie serc od innych grafik, więc niekoniecznie wyłącznie walentynkowy róż ulegnie cenzurze.
Tryb Emo jest ułożony z większym przymrużeniem oka. Róż zmienia się w całkowitą czerń, a słowa związane z walentynkami wprowadzane są w gotycko-romantyczną skrajność, np. samo święto staje się "najmroczniejszym dniem", a kwiaty... "płatkami smutku". Możemy jeszcze wybrać, ile deszczu chcemy mieć na ekranie. Smutnego, rzecz jasna.
Jak uruchomić HeartBlocker?
Jest to proste, bo wystarczy wejść na tę stronę i za darmo zainstalować rozszerzenie w Operze GX. Oferta jest limitowana czasowo, akcja trwa od 13 do 15 lutego, do godz. 19:00.
Rozszerzenie możemy obsługiwać w języku polskim, angielskim, francuskim, hiszpańskim i niemieckim. Do instalacji potrzebna jest najnowsza wersja przeglądarki Opera GX.
Jeśli chcecie szybko przetestować wtyczkę, możecie zrobić to tak jak ja na jednym z naszych walentynkowych artykułów.
Jak wygląda walentynkowe szaleństwo w Polsce?
Tradycja obchodzenia święta miłości sięga jeszcze starożytnego Rzymu. Do Polski walentynki trafiły na początku lat 80. XX wieku, a spopularyzowały się mocniej dekadę później, gdy trafiły do świadomości ogółu za pośrednictwem mediów.
Rynek natomiast bardzo szybko "zassał" tę kurę znoszącą złote jajka i zaczął tworzyć podaż. A potem społeczeństwo wykreowało popyt. W taki właśnie sposób zaadaptowaliśmy walentynki.