Od lipca za prąd i gaz zapłacimy dużo więcej. Specjalny bon ma ma uspokoić Polaków

Adam Bysiek
18 marca 2024, 16:50 • 1 minuta czytania
Od 1 lipca 2024 roku ceny prądu i gazu zostaną odmrożone, co wiąże się z nieuchronnym wzrostem rachunków dla gospodarstw domowych. Decyzja ta budzi zaniepokojenie wśród wielu osób, zwłaszcza tych o niższych dochodach, ale rząd zapowiada wprowadzenie bonu energetycznego, który ma zamortyzować skok cen energii. Kto go dostanie?
Odmrożenie cen energii – będzie bon energetyczny Fot. Monkpress/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Decyzja o odmrożeniu cen energii była zapowiadana od dawna, jednak wywołała sporo kontrowersji i obaw w społeczeństwie, zwłaszcza w kontekście coraz częstszych narzekań na wysokie koszty życia.


W rozmowie z dziennikiem "Fakt" ministra klimatu, Paulina Hennig-Kloska, zauważyła, że zamrożenie cen prądu i gazu było obciążeniem dla budżetu państwa, który co roku musiał dopłacać do prądu i gazu ponad 30 miliardów złotych.

Podkreśliła też wagę działań mających na celu walkę z ubóstwem energetycznym oraz zapewnienie wsparcia dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej.

Taką formą pomocy celowanej, skierowanej do tych, którzy naprawdę jej potrzebują, ma być bon energetyczny. Szczegóły tego rozwiązania na razie nie są znane, wiadomo, że jego celem ma być ochrona osób najgorzej uposażonych.

Bon energetyczny po odmrożeniu cen energii

– Te pieniądze, które nie były wydane na opiekę zdrowotną, na szkolnictwo, na edukację naszych dzieci, na pomoc dla seniorów – to także nasze pieniądze. Dzisiaj musimy doprowadzić do tego, by powoli przywracać równowagę na rynku cen energii – powiedziała ministra Henig-Kloska.

Decyzja rządu o wycofaniu się z polityki zamrożenia cen energii ma na celu przywrócenie równowagi na rynku i zwiększenie konkurencyjności sektora energetycznego. Zamrożenie cen, choć miało na celu ochronę konsumentów przed wzrostem kosztów energii, skutkowało niekorzystnymi konsekwencjami dla budżetu państwa oraz sektora energetycznego.

Nowy sposób rozliczeń rachunków za energię

Z kolei w trakcie rozmowy z ministrą klimatu na antenie TVN24, poruszona została kwestia prosumentów fotowoltaiki. Henning-Kloska mówiła o zamiarach zmian w prawie, które mają na celu poprawę sytuacji właścicieli instalacji fotowoltaicznych.

– Chcemy w drugiej połowie marca przekazać do prac rządowych ustawę o prosumentach. Pracujemy nad tym, by poprawić sytuację prosumentów, jeśli chodzi o ich rozliczenia. Zaproponowany nowy mechanizm jest korzystny dla obywateli i moim zdaniem zostanie pozytywnie przyjęty, choć nie jest to powrót do starych regulacji. To jest praktycznie niemożliwe. Zaprezentujemy rozwiązania, gdy zostaną dopracowane – zapowiedziała.

Zgodnie z zapewnieniami szefowej resortu, po przyjęciu projektu przez Radę Ministrów, ustawa zostanie skierowana do szerokich konsultacji społecznych. Jest to istotny krok, mający na celu uwzględnienie opinii i potrzeb różnych grup społecznych, które mogą być dotknięte proponowanymi zmianami.

Prosumentami fotowoltaiki są osoby lub firmy, które produkują energię elektryczną na własne potrzeby za pomocą instalacji fotowoltaicznych i jednocześnie są odbiorcami energii elektrycznej.

W obliczu rosnącej popularności tego rodzaju rozwiązań konieczne staje się dostosowanie regulacji prawnych, aby zapewnić odpowiednie warunki dla prosumentów oraz zachęcić do dalszego rozwoju odnawialnych źródeł energii.