Nie widzisz obrazków na Facebooku? Meta robi to celowo, w tle jest "artykuł 15"
Otwierając fanpage INNPoland albo dowolnego portalu w grupie naTemat widzimy szereg krótkich postów z samym tekstem i linkiem. Bez obrazków, zaczerpywania pierwszego akapitu, nie prezentują się w żaden sposób szczególnie, a przyzwyczajeni do nich użytkownicy już dopytują się, czy coś nie siadło. Sytuacja dotyka mediów w Polsce korzystających z Facebooka i to celowe działanie Mety, która uznaje, że Polskie wdrożenie dyrektywy artykułu 15 jest niezgodne z ich przepisami. I już wyjaśniamy dlaczego.
Meta a artykuł 15 dyrektywy
Właściciel Facebooka napisał o swojej decyzji na blogu:
Artykuł 15 dyrektywy (UE) Parlamentu Europejskiego oraz Rady 2019/790 z dnia 17 kwietnia 2019 r. w sprawie praw autorskich i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym ("art. 15 dyrektywy Unii Europejskiej w sprawie praw autorskich" lub "artykuł 15") wprowadził nowe prawo (określane także "prawem pokrewnym") obowiązujące w odniesieniu do określonych publikacji prasowych. W miarę jak państwa członkowskie UE wdrażają lub uznają artykuł 15 w swoich lokalnych przepisach, Meta Platforms Ireland Limited ("Meta") poddaje te przepisy ocenie i określa najlepszą strategię dla swoich użytkowników, wydawców i całej platformy Facebook, uwzględniając nowe lokalne zobowiązania. Polska wdrożyła własną interpretację artykułu 15 w swoich lokalnych przepisach wchodzących w życie 20 września 2024 r. Jednak wdrożenie w Polsce nie jest zgodne z zakresem lub warunkami artykułu 15, co powoduje, że nie ma jasności co do stosowania nowych przepisów. W rezultacie firma Meta zmieniła sposób wyświetlania linków do artykułów z wiadomościami na Facebooku, tak aby wyświetlany był tylko nagłówek i hiperłącze, bez obrazów i tekstu z artykułu.
Jak czytamy, nie dostaliśmy konkretnych wyjaśnień, co dokładnie Mecie się nie podoba we wdrażaniu przepisów w Polsce. Rozwiązanie ma być tymczasowe, w oczekiwaniu na wydanie wytycznych dotyczących zakresu artykułu 15 przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w odniesieniu do podobnych przepisów wykonawczych we Włoszech. Opublikujemy aktualizacje, gdy tylko TSUE udzieli dalszych wyjaśnień.
Co to oznacza dla nas i innych wydawców? Prawda jest taka, że użytkownicy mediów społecznościowych mniej chętniej klikają w linki bez zdjęć, a mniej klików równa się spadek przychodów z reklam. Im ktoś czerpał większe zyski z ruchu na Facebooku, tym bardziej zostanie przez to działanie Mety dotknięte.
Niektóre firmy mediowe mówią wręcz, że to szantaż ze strony Big Techu. Nie nam oceniać ich relacje z Metą, wiemy za to, że nie jesteśmy sami gigantem i cięcie zasięgów boli nas za każdym razem, z tej czy innej przyczyny.
Na obecną chwilę pozostaje nam czekać na wyjaśnienia z TSUE. Dnia 20 września, kiedy przepisy weszły, Meta ucina tylko posty na mobilnej wersji Facebooka.
Polskie media kontra Big Techy
"Wypracowaliśmy sposoby ustalania wynagrodzenia dla wydawców prasy" – informowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego o zmianach nowelizacji o prawie autorskim i prawach pokrewnych, po akcji "Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów". Mediatorem między firmami technologicznymi a wydawcami ma być UKE (Urząd Komunikacji Elektronicznej).
Grupa naTemat jest członkiem porozumienia "Niezależni Wydawcy". Porozumienie zostało zawarte 13 sierpnia 2024 roku w Warszawie i jest bezpośrednią odpowiedzią na uchwalone 26 lipca 2024 roku zmiany w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Według badania Mediapanel Gemius/PBI Niezależni Wydawcy docierają comiesięcznie do 18,84 mln realnych użytkowników (lipiec 2024), co stanowi niemal 2/3 użytkowników polskiego internetu.