Protest w 20 krajach z okazji Black Friday. "Niech Amazon zapłaci"

Wiktor Knowski
25 listopada 2024, 11:35 • 1 minuta czytania
W trakcie nadchodzącego święta konsumpcji pracownicy jednego z największych sprzedawców na świecie będą domagali się lepszych warunków pracy. Poza zmianą w systemie przerw i większymi płacami żądać będą od swojego pracodawcy zmniejszenia emisji. 
"Jesteśmy zjednoczeni w żądaniu, aby Amazon traktował swoich pracowników uczciwie." Fot.: Aleksander Kalka/ZUMA / SplashNews.com/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Nadchodzi długi weekend zakupów. Black Friday – dzień przecen i promocji w wielu sklepach, odbywa się już 29 listopada. Po nim od razu następuje Cyber Monday, kiedy najwięcej obniżek znajdujemy w sklepach internetowych. To szczególnie napięty okres dla jednego z największych sprzedawców na rynku globalnym – firmy Amazon


Spółka należąca do drugiego najbogatszego człowieka na Ziemi, Jeffa Bezosa, od dawna krytykowana jest za złe warunki pracy i rosnące koszty ekologiczne ich operacji. Jej pracownice i pracownicy ponownie wzywają do zmian w polityce firmy, zarówno tych dotyczących sytuacji w miejscu pracy, jak i związanych z ochroną klimatu. 

Niech Amazon zapłaci

Osoby pracujące w oddziałach Amazona w ponad 20 krajach zapowiedziały protest od 29 listopada do 2 grudnia. Inicjatywa Make Amazon Pay rozpoczęła swoją działalność na Black Friday w 2020 i od tego czasu rokrocznie organizuje protesty. 

Tym razem związki zawodowe i grupy działające na rzecz sprawiedliwości podatkowej, walki z ubóstwem i praw pracowników przemysłu odzieżowego planują demonstracje w ponad 20 krajach, w tym w dużych miastach Stanów Zjednoczonych, Europy, Japonii i Brazylii.

Firma Bezosa wydała niezliczone miliony, aby powstrzymać pracowników przed organizowaniem się, ale strajki i protesty na całym świecie pokazują, że nie da się powstrzymać walki o sprawiedliwość pracowników. Jesteśmy zjednoczeni w żądaniu, aby Amazon traktował swoich pracowników uczciwie, szanował podstawowe prawa i zaprzestał podważania systemów, które mają nas wszystkich chronić. Make Amazon Pay Day staje się globalnym aktem oporu przeciwko nadużywaniu władzy przez Amazon. – mówi Sekretarz Geenralna UNI Global Union, które przewodniczy działaniom inicjatywy Make Amazon Pay. 

Lepszy dla pracowników i planety

Żądania pracownic i pracowników zostały podzielone na 5 kategorii: zmian w miejscu pracy, bezpieczeństwa, praw pracowniczych, ekologii i kwestii społecznych. 

Protestujący żądają zwiększenia płac i zmiany w systemie przerw, które zapewnią bezpieczeństwo w miejscu pracy. Chcą utworzenia systemu bezpiecznego zgłaszania uwag dotyczących zarówno ich zatrudnienia, jak i działań firmy. 

Czytaj także: https://innpoland.pl/209588,zbliza-sie-black-friday-sukces-manifestujemy-kupujac-rzeczy-bezuzyteczne

Od swojego pracodawcy oczekują również zaprzestania walk ze związkami zawodowymi i przestrzegania praw pracowniczych. Według ich postulatów Amazon miałby być firmą zeroemisyjną do 2030. Miałby również wstrzymać kontrakty wspierające wydobycie ropy i gazu. 

Istotnym elementem dla protestujących jest również wpływ Amazona na społeczeństwo. Firma powinna według nich zacząć płacić pełną kwotę podatków w miejscach swoich operacji i zaprzestać działań monopolistycznych.