Poczta Polska zainteresowana Orlen Paczką. Wraca temat fuzji

Chęć przejęcia sieci automatów paczkowych Orlenu Sebastian Mikosz wyraził na antenie TVP Info. Nie podał szczegółów na temat procesu, za to nie krył się, że spółka ma mnóstwo problemow. Pomysł fuzji wraca po raz kolejny w rozmowach o rozwoju Poczty Polskiej.

Fuzja Orlen Paczki i Poczty Polskiej

Co jest potrzebne do przejęcia Orlen Paczki? Nie ma co liczyć, że prezes Mikosz nagle wykopie gigantyczne oszczędności ukryte gdzieś w lesie. Pieniędzy brakuje, konkretów nie ma. Prezes tłumaczy, że w obecnej chwili proces fuzji byłby całkowicie po stronie Orlenu.

W rozmowie z TVP przyznał, że spółka pocztowa najpierw musi sama odpowiedzieć sobie na pytanie, kim chce być na rynku kurierskim. Obecnie jest poza podium, sam Sebastian Mikosz określił ją jako "gracza drugoligowego". Plany jej transformacji i ratowania nadal są na wczesnym etapie.

Ubiegły rok Poczta Polska zakończyła ze stratą wynoszącą blisko 750 mln złotych. Wedle danych z 2023 roku była czwarta w Polsce pod względem wolumenu i szósta pod względem przychodów w usługach kurierskich.

Po co Poczcie Orlen Paczka?

Z pewnością zasili liczbę automatów obsługiwanych przez Pocztą Polskę. W ramach usługi kurierskiej Pocztex dysponuje ponad 19 000 punktów i automatów w całym kraju. Jak podaje serwis cashless.pl, w III kwartale ubiegłego roku liczba automatów pocztowych w Polsce przekroczyła 50 tys.

W tym segmencie w ramach Orlen Paczki działa 12 tys. punktów odbioru i nadań. Propozycja fuzji znalazła się w planach ratunkowych dla bankrutującej Poczty Polskiej. 

Tego pomysłu nie wyklucza nawet Ministerstwo Aktywów Państwowych. W listopadzie ubiegłego roku przyznał to wiceminister Jacek Bartmiński, ale jednocześnie powiedział to w kontekście ruchów, które mogą pomóc jej wyjść z zapaści. 

A pomysłów trochę jest – od gwałtownej (i kontrowersyjnej) redukcji etatów po wsparcie publiczne od Komisji Europejskiej, o której apelował Borys Budka.