Kolejowa apokalipsa w Polsce. Opóźnienia nawet po kilka godzin, odwołane pociągi

"Sytuacja pogodowa poprawia się, kolej w całej Polsce wraca na coraz mniej oblodzone tory. Nasze służby oczyszczają sieci trakcyjne, przecierają szlaki" – poinformowało rano PKP.

Opóźnienie setek pociągów może ulec zmianie, ale pasażerowie nadal czekają. Niektórzy dzielą się zdjęciami trzycyfrowych opóźnień. Pogoda wywołała ogromny chaos.

Zimowy armageddon na kolei

Jeszcze w poprzedniego dnia Polacy otrzymali alert RCB – "Uwaga! Dziś i jutro (14/15.01) opady marznącego deszczu i gołoledź. Uważaj na drodze i chodniku. Możliwe utrudnienia komunikacyjne".

Ostatnie zdanie dla podróżujących koleją okazało się wręcz niedopowiedzeniem. W środę 15 stycznia PKP PLK wydało 3723 komunikatów. Informuje m.in. o zastępczych składach, komunikacji alternatywnej, brakach wagonów i odwołanych składach.

Przewoźnik radzi pasażerom sprawdzać aktualne informacje na Portalu Pasażera.

Sytuacja pozostaje zła. Jeśli z Warszawy chciałbym teraz wyruszyć do np. Lublina, to w chwili pisania tekstu na niektórych trasach muszę liczyć się nawet z ponad godzinnymi opóźnieniami. To i tak nic.

Wchodząc na zakładkę "Opóźnienia i utrudnienia" oraz "Wszystkie aktualne" pojawia mi się 18 stron ze 104 wynikami, z czego na początku witają mnie rażące czerwone napisy "ODWOŁANY NA CZĘŚCI TRASY" i opóźnienia po 518 i 332 minuty. Wedle portalu pasażera 7 pociągów ma trzycyfrowe opóźnienia. Czyli Pociąg na trasie Warszawa Wschodnia-Szklarska Poręba Górna ma ponad 8 godzin opóźnienia.

Na mediach społecznościowych pojawiały się zdjęcia przedstawiające ponad 10 godzin.

Poniżej pół godziny spadają one dopiero na stronie 6.

Gdy sprawdzam "szczegóły utrudnienia" powtarza się komunikat o warunkach pogodowych.

"W związku z ostrzeżeniami pogodowymi wydanymi przez IMiGW dotyczącymi wystąpienia opadów marznących i oblodzeń przed planowaniem podróży zaleca się sprawdzenie rozkładu jazdy oraz zapoznanie się z ewentualnymi zmianami w kursowaniu pociągów" – czytamy na Portalu Pasażera.