Prawie 4 tys. wydatków i 40 proc. bez pracy. Tak wyglądają finanse polskich studentów

Studenci w Polsce mają do czynienia z rosnącymi kosztami życia, ale też coraz lepiej radzą sobie ze swoimi finansami. Według najnowszego raportu "Portfel Studenta 2025" Warszawskiego Instytutu Bankowości (WIB) i Związku Banków Polskich (ZBP), mimo że średnie miesięczne wydatki studenta zbliżają się do 4000 zł, ponad 40 proc. młodych Polaków ocenia swoją sytuację finansową jako lepszą niż rok temu.

Zgodnie z coroczną symulacją WIB, przeciętne miesięczne wydatki polskiego studenta wynoszą 3979,22 zł, co stanowi niewielki wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym (3951,56 zł).

Największe obciążenie studenckiego budżetu wciąż stanowią wynajem mieszkania, żywność oraz opłaty związane z edukacją. Samo czesne stanowi znaczną część tej kwoty, bo średnio aż 560 zł. Bez tej opłaty, koszty życia zamknęłyby się w kwocie 3419,22 zł. Wydatki na zakwaterowanie najczęściej mieszczą się w przedziale 1200–1500 zł miesięcznie.

Choć koszty utrzymania wciąż są wysokie, a w ciągu ostatnich sześciu lat wzrosły o ponad 2000 zł, to tempo ich przyrostu wyraźnie zwolniło. To może być jeden z powodów, dla których studenci oceniają swoją sytuację finansową coraz lepiej. Aż 41 proc. studentów twierdzi, że ich finanse są w lepszej kondycji niż rok wcześniej, podczas gdy pogorszenie deklaruje 24 proc.

Zauważalnie mniej osób rozważa przerwanie nauki z powodu problemów finansowych – obecnie takie plany ma 17 proc. badanych, co oznacza spadek o 1 punkt procentowy w ujęciu rocznym. To także odzwierciedla rosnącą stabilizację budżetów studenckich, co jest również efektem częstszego podejmowania zatrudnienia.

Raport wskazuje na rosnącą dojrzałość finansową młodych Polaków. Doświadczenia z ostatnich lat, w tym wysoka inflacja i wzrost kosztów życia, sprawiły, że zarządzanie budżetem stało się dla studentów kluczową umiejętnością.

Zauważalnie spadła liczba osób, które w ogóle nie oszczędzają – obecnie jest to 12 proc., o 2 punkty procentowe mniej niż rok temu. Rośnie natomiast odsetek tych, którzy regularnie odkładają większe kwoty.

"Cieszymy się, że następuje pozytywna zmiana w podejściu studentów do oszczędzania. Coraz większa liczba młodych ludzi decyduje się na regularne odkładanie pieniędzy i budowanie swojej poduszki finansowej" – komentuje Michał Polak, wiceprezes Warszawskiego Instytutu Bankowości. "Już tylko co dziesiąty badany nie oszczędza".

Mimo poprawy w zarządzaniu finansami studenci wciąż mierzą się z poważnymi wyzwaniami w obszarze mieszkaniowym i na rynku pracy.

30 proc. z nich decyduje się na wynajem mieszkań, jednak największym problemem jest ograniczona podaż akademików. W Polsce brakuje nawet 400 tysięcy łóżek, a w samej Warszawie deficyt szacowany jest na około 60 tysięcy miejsc. Dla wielu barierą pozostaje zarówno standard akademików publicznych, jak i wysokie ceny tych prywatnych, które w stolicy sięgają nawet 4000 zł miesięcznie.

Na rynku pracy sytuacja również nie jest łatwa. Aż 57 proc. studentów negatywnie ocenia dostępność ofert, warunki zatrudnienia i poziom wynagrodzeń. Jednocześnie rośnie odsetek osób, które w ogóle nie pracują – to obecnie 41 proc., co oznacza wzrost o 6 punktów procentowych rok do roku.

Ci, którzy pracują, coraz częściej decydują się na zatrudnienie w pełnym wymiarze godzin, co pozwala na samodzielne finansowanie studiów, ale jednocześnie utrudnia łączenie obowiązków akademickich z zawodowymi.

W tegorocznym raporcie podkreślono także znaczenie edukacji finansowej. Wyniki badania "Poziom wiedzy finansowej Polaków 2025" pokazują, że jedynie co trzeci Polak pozytywnie ocenia swoją wiedzę ekonomiczną. W grupie wiekowej 18–24 lata średnia samoocena wiedzy wyniosła zaledwie 2,6 na 5-stopniowej skali.