Trzy poziomy, deszczówka do mycia, energia aut do oświetlenia. To będzie pierwsza taka stacja benzynowa w Polsce

Trzypoziomowy obiekt ma mieć możliwość szybkiego dostosowywania się do – kto wie? – dynamicznie zmieniających się warunków na rynku motoryzacyjnym. Oznacza to, że chociaż stacja ma oferować przede wszystkim benzynę i olej napędowy, to będzie też można szybko dostosowywać ją do potrzeb pojazdów elektrycznych. – Konstrukcja naszego obiektu pozwoli na szybką wymianę części infrastruktury paliwowej na elektryczną, czyli tą, która pozwala ładować samochody – kwitował Maciej Jakub Zawadzki z pracowni KAMJZ.

W telegraficznym skrócie: pierwsze piętro to klasyczna stacja paliwowa, z futurystycznym rozwiązaniem, polegającym m.in. na podwieszeniu części dystrybutorów pod sufitem – co może też ułatwiać wymianę dystrybutorów na te do aut elektrycznych. Drugie piętro to przestrzeń wypoczynkowa: tam będzie można zjeść, odbyć spotkanie. Trzecie piętro to rodzaj miniparku, w którym można odetchnąć na świeżym powietrzu, zwłaszcza w czasie ładowania samochodu elektrycznego.

Gwóźdź programu? Pierwszy: wjazd z poziomu pierwszego na drugi zostałby wyłożony specjalną wykładziną, która będzie gromadzić energię kinetyczną wytwarzaną przez poruszające się po niej pojazdy. Posłuży ona do oświetlenia takich elementów stacji, jak np. dystrybutory. Drugi: specjalny system będzie gromadzić deszczówkę i magazynować ją w zbiorniku w podpiwniczeniu. Woda zostałaby potem zużyta w myjni.