
Chodzi o Toptal, którego działalność polega na łączeniu ze sobą klientów potrzebujących skorzystać z usług informatycznych z najlepszymi na świecie programistami. Firma nie posiada biura, gdyż wszystkie związane z nią osoby - łącznie z prezesem Taso Du Valem - pracują wyłącznie zdalnie za pośrednictwem internetu. W tym roku „Forbes” szacuje, że wartość firmy może wynieść 500 mln dolarów. Co więc jest tajemnicą sukcesu serwisu, jakich pozornie wiele działa w sieci?
Twórcy Toptala stworzyli rygorystyczny, nawet bardziej niż w wielu tradycyjnych firmach, 5-etapowy proces rekrutacji. Jak przekonują, dzięki temu spośród napływających do nich co miesiąc propozycji współpracy od kandydatów, pozytywnie rozpatrują tylko około 3 proc. Na czym dokładnie polega selekcja?
Firma Toptal zajmuje się moderowaniem ogłoszeń pracy oraz zleceniobiorców, przez co nie ma tam gimnazjalistów robiących projekty za 5zł oraz cały serwis jest dostępny dopiero po przejściu rekrutacji. Także zajmują się oni aktywnym poszukiwaniem zleceń (łączeniem zleceniodawców z pracownikami) - w serwisie deklarujesz swoją dostępność oraz swoje umiejętności. Toptal zarabia jakiś procent od Twoich zarobków więc bardzo im zależy aby znajdować zlecenia przez ich serwis. Programiści weryfikowani są poprzez rozmowę techniczną i wykonanie małego projektu wstępnego ( w sumie dość podobne jakbyśmy aplikowali do normalnej pracy). Jak wygląda rekrutacja: 1. Rejestracja 2. Prosty test na codility 3. Rozmowa techniczna 4. Mały, samodzielny projekt (np. prosta aplikacja TODO) 5. Ostatnia rozmowa na której krótko zaprezentujesz projekt.
Toptala w 2010 r. założyli wspólnie Taso Du Val oraz Breanden Beneschott, przede wszystkim z inicjatywy tego pierwszego. Du Val podczas pracy jako programista zauważył, że wielu jego znajomych na całym świecie pracujących w tym zawodzie posiada tak samo wysokie umiejętności, jak specjaliści zatrudniani przez gigantów z Doliny Krzemowej.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
