Mark Zuckerberg zainspirował pracowników swojej firmy do zadawnia sobie tego jednego pytania

Everson opisuje, że szef Facebooka jest osobą, która ciągle chce coś udoskonalić w samym sobie. Jednocześnie nie zadowala go status quo, ponieważ notorycznie poszukuje jeszcze lepszych niż dotychczasowe rozwiązań.

W efekcie takiej postawy, jak zdradza Everson, Zuckerberg zainspirował innych pracowników firmy do zadawania sobie codziennie jednego pytania. Czy to dotyczącego celów, czy właściwego myślenia o biznesie. Brzmi ono – „Czy moje marzenia są wystarczająco duże?”.

Pracownicy Facebooka chcą mieć tak duże marzenia, jak sam Zuckerberg. Everson stwierdziła, że jej szef marzy o świecie, w którym dosłownie każdy ma możliwość podłączenia do internetu,a ludzkość jest całkowicie wolna od chorób. Daje sobie na to 10-15 lat.

Jak widać, Zuckerberg zamierza swoje cele zrealizować. Ogłosił niedawno, że przekaże 99 proc. należących do siebie akcji Facebooka na cele charytatywne. Chociaż w ostatnich tygodniach spadła na niego ogromna fala hejtu i został nawet oskarżony o komunizm, wydaje się, że dla szefa największego portalu społecznościowego na świecie ważniejsza jest realizacja własnych marzeń, niż zdanie nieprzychylnych mu osób.