Małże na wybrzeżu w Kornwalii, Anglia
Małże na wybrzeżu w Kornwalii, Anglia Wikimedia

Nowotwory mogą rozprzestrzeniać się jak wirusy. Do takich reakcji doszło pomiędzy stworzeniami małżami znalezionymi w pobliżu Kanady i na hiszpańskim wybrzeżu.

REKLAMA
Do takich wniosków doszli badacze z Columbia University Medical Centre. Zostało zidentyfikowanych pięć różnych rodzajów nowotworów, które mogą przenosić się wśród czterech gatunków mięczaków i ich bliskich krewnych.
Rak podobny do białaczki został rozpoznany u małży zebranych w pobliżu Kanady i na hiszpańskim wybrzeżu. We wszystkich przypadkach zespół z Columbia University znalazł dowód na raka przesyłanego między gatunkami małży żyjącymi w podwodnych koloniach – pisała Sarah Kaplan w Washington Post.
Jest możliwe, że chore na nowotwór małże uwalniały komórki nowotworowe po śmierci i przetrwały one wystarczająco długo w wodzie, by zarazić inne małże. Mięczaki mają słabo rozwinięte systemy immunologiczne i nie są w stanie odeprzeć ataku nowotworu. Genetyczna analiza guzów wykazała, że pochodzą one ze źródeł zewnętrznych, a nie od nosiciela. Komórki nowotworowe nie miały tego samego DNA, co nosiciel.
Każda małża została zabita przez tę samą linię komórek nowotworowych, które skakały z jednego do drugiego gatunku jak wirus. Komórki rakowe są na razie ściśle powiązane ze spokrewnionymi ze sobą gatunkami małży, ludzie wydają się więc na razie być bezpieczni.
Zdaniem badaczy, wiele nowotworów, które znamy, może okazać się w przyszłości chorobami zakaźnymi. Skutki dla wielu gatunków morskich stworzeń mogą być katastrofalne, choć na dziś są trudne do oszacowania – twierdzą badacze.
Źródło: Tech Insider