Magdalena Fikus specjalizuje się w biochemii i biofizyce. Bada zachowanie komórek, właściwości genów czy własności kwasów nukleinowych. Jednocześnie stara się w prosty i przejrzysty sposób tłumaczyć innym skomplikowane zagadnienia naukowe. W tym celu stworzyła wraz z kolegami po fachu Festiwal Nauki w Warszawie. Namawia także innych naukowców, aby starali się opowiadać o swojej pracy w zrozumiały dla przeciętnego Kowalskiego sposób.
Z kolei w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” Magdalena Fikus wyjaśniła, czy ludzie są w stanie panować nad własnymi genami. Jak zdradza, możemy jedynie próbować na nie wpływać. Tak, jak w przypadku cukrzyków.
Najprostszym przykładem takiego panowania jest podawanie organizmowi produktu, którego jego komórki nie wytwarzają - np. insuliny będącej produktem genu. Od lat 20. wiemy już, że można leczyć ludzi chorych na cukrzycę. Nie można ich wyleczyć, bo ich gen odpowiedzialny za produkcję insuliny został uszkodzony, ale można zastąpić go w działaniu.
Wciąż nie wiemy także, dlaczego poszczególni ludzie różnią się pomiędzy sobą, chociaż różnice między naszymi genami wynoszą poniżej 1 proc. Jak wyjaśnia Magdalena Fikus, jeśli w każdym z 25 tysięcy genów występuje mała różnica, to wtedy cała sieć pracuje inaczej. W efekcie cierpimy na inne schorzenia i inaczej przechodzimy różnorodne choroby.
Przeczytaj także:
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl