Pochodząca z Krakowa Natalia Strokowska bardzo kocha zwierzęta. I dlatego została weterynarzem. Ale z pewnością nie jest typową przedstawicielką tego zawodu! Ratuje nie tylko domowe zwierzęta, ale także zagrożone i egzotyczne gatunki na całym świecie. Zdążyła już m. in. pomóc słoniom w Kenii czy krowom w Indiach – kraju, gdzie mają one wyjątkowy status ze względów religijnych. Dziś dzieli się własnymi doświadczeniami z takimi samymi pasjonatami, jak ona sama.
Szalone marzenia, które się spełniają
Natalia Strokowska ukończyła medycynę weterynaryjną w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Jednak już w trakcie studiów pragnęła nauczyć leczyć się nie tylko zwierzęta powszechnie występujące w Polsce, jak psy czy koty, ale także najbardziej egzotyczne gatunki z całego świata. Dlatego odbyła wiele wypraw po różnych zakątkach kuli ziemskiej. Odwiedziła m. in. Gwatemalę, Indie, Kenię, Kubę czy RPA.
Jej wysiłki zostały docenione w postaci różnych nagród. Natalia Strokowska jest m. in. laureatką „Stypendium z Wyboru” za projekt SłonieCzny Patrol, który dotyczył syndromu szoku pourazowego (PTSD) u sierot słoni w Sierocińcu dla tych zwierząt w stolicy Kenii – Nairobi. Otrzymała także wyróżnienie Studenckiego Ruchu Naukowego za projekt letnich praktyk w Indiach – „Jak wyleczyć świętą krowę?”.
Jednak zawodowe doświadczenie Natalia Strokowska zdobyła nie tylko w trakcie leczenia dzikich zwierząt. W ramach programu Erasmus odbyła trzynastotygodniową praktykę weterynaryjną w Wielkiej Brytanii. M. in. zdobytymi tam doświadczeniami dzieli się z innymi w ramach działalności Vet No Limits, którego jest założycielką. Ten podmiot zajmuje się organizowaniem kursów dla weterynarzy i studentów tego kierunku, którzy chcieliby poznać fachową terminologię kliniczną i przygotować się do udziału w szkoleniach oraz odbycia praktyk i podjęcia pracy w języku angielskim.
Jak człowiek orkiestra
Natalia Strokowska blaskami i cieniami swojego zawodu podzieliła się także dwa lata temu podczas występu na TEDxWarsaw. Jak stwierdziła, często weterynarz w odróżnieniu od lekarza, który zajmuje się leczeniem ludzi, musi być jak człowiek orkiestra. W związku z tym, że wielokrotnie jest jednocześnie chirurgiem, radiologiem, ginekologiem, dermatologiem czy nawet psychologiem.
Jak argumentuje Natalia Strokowska, zwierzę w przeciwieństwie do człowieka nie jest w stanie w łatwy sposób poinformować, co mu dolega. Co prawda pies ma w tej kwestii stosunkowo łatwo, ponieważ jego złe samopoczucie można odczytać po wyrazie twarzy i oczu. Jednak nieco trudniej jest zły stan stwierdzić u kota. Więc tym większe wyzwanie stanowi postawienie właściwej diagnozy w stosunku do egzotycznych gatunków.
Blaski i cienie
Jednak za największe wyzwanie w zawodzie weterynarza Natalia Strokowska uważa fakt, że często musi on podejmować decyzje o życiu i śmierci. Przedstawiciele tego zawodu wielokrotnie stają przed dylematem, czy podejmować leczenie kosztem cierpienia zwierzęcia, czy przekonać właściciela do eutanazji pupila dla jego własnego dobra.
Dlatego Natalia Strokowska apeluje do właścicieli zwierząt domowych, aby często spoglądali im w oczy. Dzięki temu szybciej będą w stanie stwierdzić, czy im coś dolega i będą mogli natychmiast udać się do weterynarza. W rezultacie praca jego samego będzie łatwiejsza, a szansa na uratowanie życia pupilowi znacznie większa. Bo jak przekonuje Natalia Strokowska, to jedna z dwóch najszczęśliwszych chwil w tym zawodzie – obok odebrania narodzin małego zwierzęcia.
INNPoland jest partnerem TEDxWarsaw 2016, warszawskiej edycji konferencji znanej na całym świecie, która gromadzi nieprzeciętnych ludzi chcących mówić na tematy równie nieprzeciętne, jak oni. Tegoroczna edycja imprezy odbędzie się 31 marca. Właśnie trwa rejestracja na to ekscytujące wydarzenie, która zakończy się 10 marca.