Bez wątpienia Joanna Białobrzeska jest ekspertką w wychowywaniu dzieci. Sama ma ich czworo – Maćka, Bartka, Wojtka i Tosię. Wspólnie z mężem Piotrem założyła wydawnictwo, a także prywatne przedszkole oraz szkołę, których jest dyrektorką. Wszystkie 3 podmioty działają pod nazwą Didasko. Jest również autorką licznych podręczników i ćwiczeń dla uczniów w wieku od 3 do 10 lat. Podczas swojego ubiegłorocznego wystąpienia na TEDxWarsaw obnażyła absurdy w sposobie wychowywania dzieci przez współczesnych rodziców oraz szkołę.
Jak przyznaje Joanna Białobrzeska, w swoim przedszkolu oraz szkole stara się wychowywać dzieci na ludzi ciekawych świata, otwartych, pełnych pomysłów, odpowiedzialnych i wrażliwych. Takich, którzy będą w stanie bez kompleksów zdobywać świat oraz stawiać czoła codziennym wyzwaniom. Jednak jak sama zauważa, jej filozofia nauczania coraz częściej staje się w polskiej edukacji rzadkością, na czym jej zdaniem cierpią dzieci. Ekspertka wskazuje, że wina leży zarówno po stronie samych rodziców, jak i systemu panującego w oświacie.
„Dziecko jest dziś towarem”
Po pierwsze, Joanna Białobrzeska uderza w część współczesnych rodziców, którzy przedmiotowo traktują swoje dzieci. Zapominają, że jest ono jak roślina – bez nich nie urośnie. Dorośli nie poświęcają maluchom zbyt dużo czasu, a wręcz swoim zachowaniem dają młodemu człowiekowi do zrozumienia, że jego obecność im przeszkadza. W efekcie pozostawiają negatywny ślad na psychice dorastającej osoby.
Z kolei rodzice dobrze sytuowani finansowo traktują dziś dziecko jak pewnego rodzaju towar. Joanna Białobrzeska argumentuje, że potwierdza to powstawanie jak grzyby po deszczu kolejnych 24-godzinnych przedszkoli. Takich, do których rodzic może przyprowadzić dziecko, kiedy tylko ma na to ochotę – w dowolnym dniu oraz o każdej godzinie. Co więcej, mały człowiek może spędzić w tego rodzaju placówce całą dobę – nawet w wigilię czy święta.
W efekcie maluchy są w obecnych czasach traktowane jak worek kartofli, który można przenieść z kąta w kąt w każdej chwili. Joanna Białobrzeska przywołuje przykład jednego z dyrektorów prywatnego przedszkola, który napisał w internecie: „Najdłużej w naszym przedszkolu dziecko było 6 dni. Ale było bardzo szczęśliwe, bo codziennie odwiedzali je dziadkowie”. Zdaniem ekspertki jest to zbrodnia w wychowaniu małego człowieka.
Edukacja jest „na rzepy”. Dzieci nie potrafią wiązać sznurówek
Joanna Białobrzeska określa polską edukację mianem „na rzepy”, ponieważ coraz mniejsze wymagania stawia dzieciom. W efekcie dziś jest normą, że wielu przedszkolaków ma problemy z wiązaniem butów. Z kolei rodzice zamiast ich nauczyć tej czynności, wolą kupić swojej latorośli buty na rzepy. Co gorsza, podobne podejście panuje także w przedszkolach i szkołach.
Ekspertka podaje przykład nauki czytania w przedszkolach, która jest wręcz nauczycielom zakazywana. W efekcie dziecko, które już w wieku kilku lat ma codziennie styczność z literami na bilbordach czy w telewizji, pozna je dopiero w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Paradoksalnie wtedy ich natychmiastowa znajomość będzie wprost od ucznia wymagana.
Kolejnym absurdem jest nauka liczenia. Dzieci w przedszkolu mogą uczyć się liczyć tylko do 10. Jak przekonuje Joanna Białobrzeska, maluchy z dużymi liczbami mają do czynienia znacznie wcześniej. Niemal co tydzień chodzą z rodzicami na zakupy do galerii handlowych i doskonale zdają sobie sprawę, ile kosztuje np. Iphone.
Niestety polska edukacja dzieci w tym zakresie ogranicza, urzędniczo narzucając niepotrzebne bariery. W rezultacie takiego podejścia zdaniem ekspertki wiele młodych ludzi będzie miało ogromne problemy z samodzielnym, dorosłym życiem. Dlatego ekspertka namawia nauczycieli, aby się buntowali przeciwko tym złym schematom.
Joannie Białobrzeskiej nie podoba się także rytuał tzw. „leżakowania” przez dzieci. Argumentuje, że zarówno dorośli, jak i maluchy lubią uciąć sobie drzemkę w środku dnia. Jednocześnie ekspertka pyta retorycznie, czy ktoś z nas specjalnie do poobiedniego spania zakłada piżamę? Raczej nie, a przedszkolak jest do tego zmuszany. W efekcie „leżakowanie” i przedszkole kojarzy mu się z czymś traumatycznym, a nie przyjemnym.
INNPoland jest partnerem TEDxWarsaw 2016, warszawskiej edycji konferencji znanej na całym świecie, która gromadzi nieprzeciętnych ludzi chcących mówić na tematy równie nieprzeciętne, jak oni.