Reklama.
Nie ma żartów: chodzi o 523 804 osób z populacji prawie 9,3 mln Polaków w wieku od 18 do 34 lat. Co się dzieje? Dane BIG InfoMonitor nie pozostawiają większych wątpliwości: przyczyny tego zjawiska to przede wszystkim zaległe alimenty, pożyczki gotówkowe, a wreszcie – niezapłacone rachunki za telefon. Porażające jest to, że na głowę przeciętnego młodego dłużnika wypada ponad 7000 złotych. Prawie dwie krajowe pensje. I to, że w ciągu zaledwie roku takich dłużników przybyło o 110 tysięcy!
Statystyki nie pozostawiają wątpliwości – trzecia część tej góry długów to zaległe alimenty. Dzisiejsi dwudziestolatkowie i trzydziestolatkowie najwyraźniej coraz mniej poczuwają się do utrzymywania swoich dzieci. Ale nie mniej uderzająca jest druga pozycja w zestawieniu – młodzi Polacy zaciągnęli 828 mln złotych szybkich pożyczek gotówkowych (kwota może być większa – nie wszystkie banki informują BIG InfoMonitor o zaległościach). Spory ból głowy mają działające na naszym rodzimym rynku telekomy – 360 mln złotych niezapłaconych rachunków to nie przelewki. Z drugiej strony – aż 13 mln zł to mandaty za jazdę na gapę!
Na statystyki można spojrzeć z rozmaitych perspektyw. Zaległości alimentacyjne w tej grupie są niższe niż przeciętne – ale być może po prostu jeszcze nie zdążyły urosnąć. Podobnie młodzi zaciągają niższe pożyczki – zapewne dlatego, że jeszcze nie myślą o dużych kredytach na domy i samochody. Ale to, co jest w ich zasięgu – niezapłacone rachunki za telefon – to już zaległości znacznie wyższe niż polska średnia.
Co to oznacza na dłuższą metę? Pokolenie z „bankową kartoteką”. Gorsze warunki kredytów, jeśli nawet nie dla wszystkich przedstawicieli tej generacji, to na pewno dla osób z „grupy ryzyka”. Bardziej wnikliwie prześwietlanie klientów z tej grupy wiekowej, większą surowość dla „recydywy”. Niewątpliwie, nie będzie łatwo np. mieszkańcom Opola: najmłodszym rekordzistą wśród dłużników jest właśnie 21-letni opolanin, który zdążył się dorobić 300 tysięcy długów. W tym samym województwie mieszka też absolutny zwycięzca tego niechlubnego rankingu: 34-letni mężczyzna, który zdążył „zrobić” 10 milionów długów.
Napisz do autora: mariusz.janik@innpoland.pl