Reklama.
Reklama.
Reklama.
O. Rydzyk diagnozuje gospodarkę. „Z komunizmu wychodzimy. A tam mafia na mafii. I mafią popędza. I te mafie dalej są"
„Firmom życzę, żeby się nigdy nie zniechęcały. Jak tak słucham, rozmawiam z różnymi ludźmi, to jest ciężko. Z komunizmu wychodzimy. A tam mafia na mafii. I mafią popędza. I te mafie jeszcze dalej są” - tak widzi ostatnie lata w Polsce dyrektor Radia Maryja, o. Tadeusz Rydzyk. Diagnozę tę sformułował, otwierając sobotnią konferencję „Firmy rodzinne szansą polskiej gospodarki” w Toruniu.
Reklama.
Zorganizowana z rozmachem na toruńskiej Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej konferencja zgromadziła, poza samymi przedsiębiorcami, również silną reprezentację rządu – z premier Beatą Szydło na czele. Obok niej znaleźli się również minister pracy Elżbieta Rafalska, minister ochrony środowiska Jan Szyszko i szefowa kancelarii premiera, Beata Kempa. Z kolei partnerami wydarzenia była śmietanka polskich przedsiębiorstw państwowych oraz instytucji gospodarczych: PKO BP, PZU, Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Agencja Rozwoju Przemysłu.
„Życzę nam wszystkim i życzę rządowi, żeby dał radę pomagać tym wszystkim rozwijającym się. Żebyśmy dali radę. Polska będzie silna” - podsumowywał o. Rydzyk swoje wystapienie, skierowane w olbrzymiej mierze do przedstawicieli rządu, siedzących w pierwszym rzędzie słuchaczy. - „I żeby urzędy nie przeszkadzały. To już będzie bardzo dużo” - dodawał.
Nie zabrakło też okolicznościowego wspomnienia o papieżu Janu Pawle II. - Pamiętam, jak kiedyś mogłem dojść do Ojca Świętego, było wiele spotkań i zawsze wspierał – wspominał dyrektor Radia Maryja. - Po jednym z błogosławieństw idziemy razem i papież pytał, co tam w Polsce. Zapytał też o nasze sprawy i zaraz do mnie powiedział: tylko się nie daj, tylko się nie daj. Papież zniknął za drzwiami, tam gdzie ja już nie szedłem i nagle wraca i jeszcze raz mówi: pamiętaj, najważniejsze to się nie dać. I to sobie zapamiętajcie. Pani premier mówi: damy radę. Tak, z panem Bogiem damy radę – dorzucał.
Jak można przypuszczać, o. Rydzyk korzysta z tych rad do dziś, a jego uwagi dotyczące urzędów nie są przypadkowe – zwłaszcza w zestawieniu z pochwałami dla władz Torunia, które blisko współpracują z instytucjami zakładanymi przez przedsiębiorczego redemptorystę. W ostatnich tygodniach pojawiły się jednak informację o zawiadomieniach złożonych do prokuratury przez stowarzyszenie Watchdog, które prosiło instytucje firmowane przez o. Rydzyka o ujawnienie finansów. Jego petycje zostały jednak odrzucone, co stało się powodem do zawiadomienia prokuratury.
Źródło: Radio Maryja
Napisz do autora: mariusz.janik@innpoland.pl
Reklama.