Podczas ubiegłorocznej prezentacji toyoty mirai firma korzystała z mobilnych stacji tankowania wodorem, jakie udostępniła spółka Linde. To był jeszcze eksperyment, teraz japoński koncern chce pójść krok dalej i zbudować w Polsce pierwszą stację. W naszym kraju zarejestrowano do tej pory, garstkę aut napędzanych wodorem. Dla porównania, po polskich drogach porusza się grubo ponad 30 mln pojazdów. Te spalinowe stanowią przeważającą większość. Ale nawet aut elektrycznych, których liczba na początku roku przekroczyła 160 sztuk, jest więcej niż wodorowych - tych jest zaledwie kilka. Trudno się jednak dziwić planom Japończyków, bez możliwości zatankowania
auto jest kompletnie bezużyteczne.