Reklama.
Zamieszanie, jakie wybuchło w weekend wokół odwołanych znienacka lotów taniego przewoźnika, linii lotniczych Ryanair, to zaledwie początek. Anulowanie od czterdziestu do pięćdziesięciu lotów każdego dnia – oto plan firmy na najbliższe sześć tygodni. To ma być sposób na poprawienie punktualności i wysłanie pracowników na zaległe urlopy.