To najgorętszy gadżet tego lata. Bez niego wasze wakacje nie będą już takie same
Marcin Długosz
16 kwietnia 2018, 08:55·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 16 kwietnia 2018, 08:55
Najmodniejsze w tym sezonie będą okulary przeciwsłoneczne w miniaturowych oprawkach. Stawiają na nie wszyscy najwięksi kreatorzy mody na świecie.
Reklama.
Moda rządzi się swoimi prawami i co jakiś czas zatacza kręgi. Jeszcze w ubiegłym sezonie każda szanująca się gwiazda, ale też i celebrytka pokazywała się w okularach przeciwsłonecznych zasłaniających niemal pół twarzy. Jednak moda jest też kapryśna i błyskawicznie, bez okresów przejściowych potrafi z dnia na dzień uciąć ponad połowę z długości sukienki, doszyć rękawy, albo obciąć je całkowicie, a także całkowicie zmienić obowiązujące dodatki.
Od największych po fast fashion
Jak informuje portal party.pl, taka właśnie zmiana dotyczy wielkości oprawek okularów. W tym sezonie miniaturowe oprawki wprowadzili do swoich kolekcji wszyscy najwięksi na rynku - Louis Vuitton, Balenciaga czy Prada. Jednak nie tylko oni, modele w takich oprawkach znajdziecie też w sieciówkach odzieżowych fast fashion, takich jak Zara czy Mango. O ich popularności może również świadczyć to, że noszą je gwiazdy, a wśród nich Rihanna i Bella Hadid. Może to oznaczać, że czas okularów w dużych oprawkach powoli dobiega końca.
Jak informuje portal, okulary takie kojarzą się przede wszystkim z Britney Spears na początku jej kariery. Wystąpiła w nich w swoim teledysku do piosenki „Oops, I did it again”. Podobny, mały model okularów kojarzony jest z „Matrixem”, gdzie były one nieodłącznym elementem stroju bohatera granego przez Keanu Reevesa.
Za najtańsze okulary z sieciówki zapłacimy około 30 złotych, jednak najbardziej oryginalne modele high fashion przyjedzie nam zapłacić blisko dwa tysiące złotych.