Rzeźnicy boją się ataków agresywnych wegan. Grupa ekstremistów dewastuje ich sklepy z mięsem
Rzeźnicy boją się ataków agresywnych wegan. Grupa ekstremistów dewastuje ich sklepy z mięsem fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta
Reklama.
Interesy 18 tys. przedsiębiorstw z całej Francji reprezentuje Przewodniczący Francuskiej Konfederacji Rzeźników, Jean-Francois Guihard. W zeszłym tygodniu wysłał do francuskiego ministra spraw wewnętrznych, Gerarda Collomba, pismo, w który, prosi o ochronę policji przed agresywnymi weganami. Według niego, gwałtowne działania mniejszościowych aktywistów uniemożliwiają rzeźnikom normalną pracę i zagrażają ich biznesom.
– Liczymy na wsparcie rządu. Nie możemy dać się sterroryzować – napisał szef związku.
Wegańscy ekstremiści niszczą sklepy
Grupa francuskich wegan staje się coraz bardziej niebezpieczna. W ubiegłych miesiącach kilka sklepów mięsnych we Francji zostało zdewastowanych i spryskanych fałszywą krwią. List rzeźników jest apelem o jak najszybsze zaprzestanie przemocy fizycznej, werbalnej i moralnej.
– Dzisiaj zmagamy się z kostkami brukowymi rzuconymi w witryny sklepowe. Co będzie jutro? Każdy się o to boi i wszystkich to denerwuje. Oczywiście, nie wymagamy, aby policjant stał pod każdym sklepem mięsnym. Ale służby znają tych wegańskich ekstremistów i powinny podjąć jakieś działania – tłumaczy Jean-François Guihard w rozmowie z „Le Parisien”.
Niektóre restauracje poddają się wegańskiemu nurtowi i w swoich ofertach proponują potrawy bez produktów pochodzenia zwierzęcego. Burgera o wymownej nazwie McVegan zaproponował fiński McDonald's. W środku można znaleźć sojowy kotlet, pomidor, sałatę, ogórka i sos McFest – a wszystko to w specjalnej wegańskiej bułce i w zestawie z wegańskimi frytkami.