Reklama.
Sklepy na stacjach benzynowych otwarte w niedziele. Weekendowe wieczorne kolejki przed stacjami benzynowymi w Warszawie stały się już memem, choć akurat nie powinny nikogo zaskakiwać. Ironia polega raczej na tym, że stacje paliwowe rzeczywiście stały się największym beneficjentem niedzielnych ograniczeń w handlu. Dane o obrotach na stacjach nie pozostawiają większych wątpliwości, kto zgarnia największą pulę pieniędzy od zapominalskich, którzy nie zdążyli napakować lodówki przed niedzielą.