Bo po proteście głodowym lekarzy rezydentów i zmianie ministra obiecywał ustępstwa, ale niespecjalnie chce je spełniać, przynajmniej w obiecanym kształcie. Stąd w całej Polsce, w czarnych koszulach czy opaskach, protestować będą pracownicy medyczni zrzeszeni w Porozumieniu Zawodów Medycznych.
Pracownicy medyczni protestują na czarno
Narzekają, że płace jak były nędzne, tak są, kolejki do lekarzy jak stały, tak stoją. A 6,8 proc. PKB na ochronę zdrowia jest 4,67, do obiecanej wartości resort dojdzie nie za trzy lata, jak obiecał, a za siedem. Jakby i bez tego mało było absurdów, niekiedy s
tudenci muszą wręcz płacić szpitalowi za praktyki.