Reklama.
Aż 25 różnych zapachów ma liczyć kolekcja perfum, która powinna trafić do sklepów w połowie sierpnia. Relatywnie niedrogie perfumy są kolejnym krokiem w rozwoju działu urody szwedzkiej firmy – jakby nie było – dotychczas odzieżowej. Być może słabnącą pozycja firmy na swoim tradycyjnym polu działania zachęca do szukania alternatyw.