
REKLAMA
Reporterom magazynu „Polska i Świat” udało się zajrzeć do programu szkolenia pracowników ZUS w Wałbrzychu. Kurs obejmuje budowanie i doskonalenie umiejętności uzyskiwania dowodów z przesłuchań, analizę akt, uzyskiwanie wiedzy o przesłuchiwanym, rozpoznawanie taktyk obronnych osób przesłuchiwanych i ich mowy ciała.
Manipulacyjne techniki z policji
– To są techniki oparte na socjotechnikach, manipulacji i indoktrynacji. Ktoś, kto rzeczywiście będzie wyposażony w tego typu techniki będzie w stanie w pewien sposób manipulować rozmówcę i będzie w stanie wyciągać z niego określone informacje – powiedział w rozmowie z gazetą Krzysztof Liedel, absolwent kursu przesłuchań FBI.
– To są techniki oparte na socjotechnikach, manipulacji i indoktrynacji. Ktoś, kto rzeczywiście będzie wyposażony w tego typu techniki będzie w stanie w pewien sposób manipulować rozmówcę i będzie w stanie wyciągać z niego określone informacje – powiedział w rozmowie z gazetą Krzysztof Liedel, absolwent kursu przesłuchań FBI.
Ekspert rozpoznał w nich „szkoleniową klasykę”, którą zwykle serwuje się na szkoleniach policji i służb specjalnych. Co więcej, z nieoficjalnych informacji serwisu wynika, że ZUS-owi zależało na trenerach z doświadczeniem prokuratorskim.
Grzeczna rozmowa
Regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku Iwona Kowalska-Matis wyjaśnia jednak, że szkolenia uczą pracowników „w jaki sposób grzecznie, ale merytorycznie poprosić o wyjaśnienia dotyczące nieprawidłowości, jakie nasi kontrolerzy stwierdzili”.
Regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku Iwona Kowalska-Matis wyjaśnia jednak, że szkolenia uczą pracowników „w jaki sposób grzecznie, ale merytorycznie poprosić o wyjaśnienia dotyczące nieprawidłowości, jakie nasi kontrolerzy stwierdzili”.
Z jednej strony kontrolerzy uczą się technik przesłuchań, z drugiej - biznesmeni szkolą się, w jaki sposób skutecznie kłamać. Takie kursy oferuje swoim klientom chociażby Michał Rybak, były funkcjonariusz Agencji Wywiadu, który prowadzi „Szkołę szpiegów".