Reklama.
Międzynarodowa Konfederacja Związków Zawodowych to największa na świecie organizacja zrzeszająca związkowców – należy do niej 312 organizacji związkowych ze 155 państw, w sumie jakieś 207 milionów członków. Głosowanie na „najgorszego szefa świata” odbyło się podczas grudniowego zjazdu delegatów w Kopenhadze.
Nominacje otrzymała dziesiątka menedżerów, m.in. z firm Marriott, Uber, Glencore czy Walmart. Na liście znalazł się też Harvey Weinstein, okryty niesławą hollywoodzki producent. – Wykorzystywali pracowników, oferując im niskie pensje, zabraniając zrzeszania się w związki zawodowe, ograniczając ich prawa i przywileje – wyliczali w komunikacie związkowcy.
Ostatecznie jednak wybór był podobno niemalże jednogłośny. – Ten człowiek przez ostatnie 30 lat twierdził, że prędzej piekło zamarznie niż uzna w swojej firmie związki zawodowe. To człowiek, który zbudował swoją firmę na wykorzystywaniu niskopłatnych pracowników. I który w tym roku przeżył największe strajki w historii swojej firmy – podsumowała sekretarz generalna organizacji, Sharan Burrow.