Reklama.
Reklama.
Reklama.
ZUS ujawnia zaskakujące dane. W tych zawodach najdłużej korzysta się z emerytur
Średnio Polacy korzystają z emerytury przez 18 lat, ale między poszczególnymi grupami zawodowymi istnieją olbrzymie różnice. Przykładowo, największą tendencję do korzystania z emerytur mają artyści, zaś na przeciwnym biegunie znajdują się przedsiębiorcy. Opublikowane przez ZUS statystyki przełamują wiele stereotypów.
Reklama.
Najdłużej na emeryturze żyją artyści: przeciętnie 25 lat – omawia opublikowane przez Zakład informacje „Dziennik Gazeta Prawna”. – Bycie aktorem, tancerzem czy śpiewakiem wymaga reżimu zdrowotnego. Nie ma mowy, by funkcjonować w zawodzie i sobie pozwalać – obala mity o rozrywkowym stylu życia szef Związku Artystów Scen Polskich, Paweł Królikowski.
Tancerz-emeryt po 40-tce
Istotne ze statystycznego punktu widzenia jest tu też to, że niektórzy artyści zyskują uprawnienia emerytalne równie wcześnie, jak funkcjonariusze służb mundurowych: tancerze czy kaskaderzy mogą przejść na emeryturę już po 40-tce. Kto ma takie uprawnienia, ten chętnie z nich korzysta, co pokazują przykłady nauczycieli i górników (pierwsi spędzają na emeryturach średnio 24 lata i 9 miesięcy; dla drugich okres ten wypada o rok krócej).
Istotne ze statystycznego punktu widzenia jest tu też to, że niektórzy artyści zyskują uprawnienia emerytalne równie wcześnie, jak funkcjonariusze służb mundurowych: tancerze czy kaskaderzy mogą przejść na emeryturę już po 40-tce. Kto ma takie uprawnienia, ten chętnie z nich korzysta, co pokazują przykłady nauczycieli i górników (pierwsi spędzają na emeryturach średnio 24 lata i 9 miesięcy; dla drugich okres ten wypada o rok krócej).
Ciekawostką jest też fakt, że na przeciwnym biegunie lokują się przedsiębiorcy – oni na emeryturze spędzają średnio około 15 lat. Zawdzięczają to kilku czynnikom: nie nabywają prawa do wcześniejszej emerytury, często życie skracają im stresy czy przemęczenie. Ale też – nie ukrywajmy – ci, którym się powiodło, po prostu lubią swoje zajęcie i na emeryturę odchodzą później. No bo po co?
Reklama.