Lux Veritatis" i "Nasza przyszłość" to fundacje, do których powstania przyczynił się o. Tadeusz Rydzyk. Ich działalności jest opisana w Krajowym Rejestrze Sądowym. Wyszło na jaw, ile obecnie płaci swoim współpracownikom.
Praca u boku o. Rydzyka to świetna opcja na dobry zarobek. W jego fundacjach średnia pensja to ponad 6 tys. złotych miesięcznie. W sumie na wszystkich pracowników przeznacza się ponad 5,3 mln zł rocznie – donosi "Super Express".
Darowizny i dotacje, to główne źródła finansowania dwóch fundacji. W "Lux Veritatis" duchowny jest prezesem zarządu, z kolei w "Naszej Przyszłości" jest członkiem rady nadzorczej.
Zatrudnionych w pierwszej fundacji jest około 50 osób. Na ich wspólne roczne wynagrodzenie przypada ponad 4,2 mln zł. Wynika z tego, że jeden pracownik otrzymuje średnio 7 tys. zł miesięcznie. Druga fundacja przeznacza na wszystkich 33 pracowników ponad 1,1 mln zł rocznie.
Fundacja "Nasza Przyszłość" otrzymała ponad 4 miliony złotych. Do przekazywania na nią pieniędzy namawiał sam ojciec. Straszył wręcz, że kto nie namawia do przekazania na nią podatku, popełnia grzech.
Rydzyk nie tylko daje pieniądze, ale i je bierze
Muzeum „Pamięć i Tożsamość”, firmowane przez Fundację „Lux Veritatis”, ze strony Ministerstwa Kultury miało otrzymać 70 mln złotych dofinansowania.
Resort zaklinał się, że kwota dotacji pozostanie bez zmian. Jak pisało INNPoland okazało się, że zwiększono ją na całe 117 mln zł.
Pieniądze trafiały także do telewizji Rydzyka. W czasie rządów PiS w 2016-2018 państwowa Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) wydała 1,49 mln zł na sponsorowane wywiady w Telewizji Trwam. Każdy kolejny wywiad z urzędnikami agencji kosztował ok. 19 tys. zł.