Kolejne światełko w tunelu dla frankowiczów. Małżeństwo, posiadające kredyt we frankach szwajcarskich, dzięki wyrokowi warszawskiego sądu właśnie zaoszczędziło 100 tys. złotych. Opierając się na orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE z 3 października, stołeczny Sąd Rejonowy przyznał parze rację, gdy ta domagała się modyfikacji umowy kredytowej z bankiem.
Korzystny wyrok
O sprawie sądowej informuje środowa „Rzeczpospolita”. Wygrało ją małżeństwo z Warszawy, które w latach 2006-2007 zaciągnęło trzy kredyty waloryzowane do franka szwajcarskiego w dawnym BRE Banku (dziś mBank).
Zgodnie z wyrokiem sądu pierwszej instancji - Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia - umowy kredytowe zawierały klauzule niedozwolone, które nie wiążą klientów. Przy tak sformułowanej decyzji sądu małżeństwo jest zobowiązane zwrócić bankowi kapitał w złotych w ratach według stopy LIBOR dla franka szwajcarskiego od momentu uruchomienia kredytu - czyli niższej od stopy złotowej.
Sąd Rejonowy nie zgodził się tym samym z argumentacją banku, podzielając pogląd TSUE, że nie istnieje możliwość uzupełnienia treści umowy po usunięciu klauzuli abuzywnej, ogólnymi zasadami prawa polskiego. Dzięki temu kredytobiorcy mogą zaoszczędzić ok. 100 tys. złotych. Sprawa nie jest jednak ostatecznie przesądzona, ponieważ bank wniesie apelację od wyroku.
TSUE zostawia decyzję polskiemu sądowi
Na wyrok TSUE w sprawie frankowiczów z niecierpliwością czekali zarówno kredytobiorcy, jak i banki. Pierwsi drżeli z nadziei, drudzy z zaniepokojenia. Ostatecznie przychylna frankowiczom decyzja o umowach kredytu indeksowanego do waluty obcej nie utworzyła precedensu wygrywania sporów na korzyść kredytobiorców, jednak otworzyła ku temu drzwi.
Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, iż w zawartych w Polsce umowach kredytu indeksowanego do waluty obcej, nieuczciwe warunki umowy dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione przepisami ogólnymi polskiego prawa cywilnego. Finalną decyzję zostawił jednak sądowi krajowemu.
Świeży wyrok warszawskiego sądu opiera się właśnie na tej decyzji. Jest to dobra nowina dla konsumentów, którzy walczą o swoje prawa w sądach z bankami korzystającymi z nieuczciwych klauzul przy rozliczeniach kredytów frankowych.