– Spadek zapotrzebowania na energię wynikający z epidemii znów obnaża prawdę, że PGG nie ma przed sobą żadnej przyszłości. Powinna nastawiać się na likwidację, i to raczej szybciej niż później. Dotąd myślałem, że pociągnie jeszcze 10-15 lat, ale m.in. przez koronawirusa, ale też rozwój fotowoltaiki i nowych technologii coraz częściej wykorzystywanych w Polsce, będzie to nie więcej niż kilka lat – komentuje w rozmowie z dziennikiem Ryszard Pazdan, ekspert Business Centre Club ds. polityki środowiskowej.
Kryzys w spółkach węglowych
W kręgach specjalistów pojawiają się podejrzenia, że rząd wykorzysta sytuację związaną z kryzysem spowodowanym przez koronawirusa i
dofinansuje spółki węglowe. Pretekstem ma być właśnie brak płynności finansowej spowodowany pandemią.