Hiszpańscy urzędnicy wybrali 27 lokali z Majorki, 23 z Minorki oraz 6 z Ibizy. Czynsz w tych mieszkaniach ma nie przekraczać 30 proc. dochodów ich nowych lokatorów, czyli ma wynieść średnio 424 euro (ok. 1940 zł).
Kto następny?
Krajowi i zagraniczni
inwestorzy jednak z tego pomysłu są co najmniej niezadowoleni. Obawiają się, że i ich nieruchomości mogą zostać wywłaszczone... I mają ku temu powody, ponieważ jeżeli posiadają mieszkania nadające się do pełnienia funkcji socjalnych, które nie są zamieszkane przez nikogo, od teraz mogą one zainteresować władze, którym nowy
pomysł na walkę z ubóstwem przypadł do gustu.