
Drożyzna na stacjach
W ostatnich dniach paliwa znowu podrożały. Średnie, ogólnopolskie ceny obu gatunków benzyn wzrosły o 8 i 9 groszy. Litr Pb98 kosztuje dziś przeciętnie 5,67 zł, a za tę samą ilość Pb95 płaci się tyle samo ile 7 lat temu - 5,38 zl. Po wynoszącej 8 groszy podwyżce cena litra oleju napędowego wynosi aktualnie 5,31 zł/l. 7 lat wcześniej również tyle płaciliśmy za to paliwo - donosi e-petrol.“Najdrożej jest na Mazowszu, Podlasiu i w województwie zachodniopomorskim. W województwie mazowieckim i podlaskim najwięcej płaci się za Pb95 i olej napędowy - 5,45 i 5,38 zł/l. Na Podlasiu również najwięcej kosztuje litr Pb98 - 5,79 zł”.
“Równocześnie w ostatnich dwóch tygodniach wyraźnie zmalała implikowana marża detaliczna. Oznacza to, że - przynajmniej na razie - detaliści "wzięli na siebie” część podwyżek w hurcie i że jeszcze nie zdążyli ich przerzucić na kierowców. Ale jest tylko kwestią czasu, kiedy to zrobią”.
Cena ropy
Sytuacji nie poprawia również to, że notowania ropy Brent zbliżyły się do 75 USD za baryłkę, osiągając najwyższe wartości od października 2018 roku. Wciąż jednak jest wyraźnie tańsza niż w latach 2011-14, gdy jej notowania wahały się w przedziale 90-130 USD/bbl. Dlaczego zatem paliwa kosztują tyle samo co wtedy?“To pochodna utrzymywania zerowych stóp procentowych w Polsce i polityki słabego złotego prowadzonej przez Radę Polityki Pieniężnej i Narodowy Bank Polski. W rezultacie "cena odczuwalna” ropy naftowej w Polsce jest znacznie wyższa, niż wynikałoby to z jej notowań w Londynie”.