Reklama.
O tym, ze NBP pracuje nad cyfrową złotówką, bank centralny informował w grudniu ubiegłego roku. Chodziło o "intensyfikację rozpoczętych wcześniej prac i przejście na ich kolejny etap". Czy to oznacza, że Polska będzie miała własne krypto? I czym cyfrowy złoty będzie różnił się od bitcoina?
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl
Banki centralne będą miały dostęp do szerszego spektrum danych związanych z elektronicznym obiegiem pieniędzy, m.in. znacznie dokładniejszych informacji na temat tego, co klienci z nimi robią. Możliwe jest, że w zamian klienci otrzymają możliwość szybszych przelewów międzybankowych czy międzynarodowych, lub łatwiejszy dostęp do wymiany walut po lepszych kursach niż teraz.
Powściągliwość banku centralnego w tym temacie wynika również z braku podstaw prawnych dla wprowadzenia CBDC (zawartych w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim). Na obecnym etapie brak jest wyraźnych korzyści z wprowadzenia pieniądza cyfrowego banku centralnego w Polsce w stosunku do dostrzeganych rodzajów ryzyka związanego z jego emisją dla gospodarki, obrotu pieniężnego i systemu finansowego.
Ostatecznie wszystkie długoterminowe skutki wdrożenia CBDC i ich bezpośredniego wpływu na rynki finansowe, w tym oczywiście rynek kryptowalut, pozostają wysoce spekulatywne, szczególnie biorąc pod uwagę, że w wielu przypadkach jeszcze nie wiemy, w jaki sposób w różnych krajach zostaną wdrożone tego typu innowacje.